Morświny w Bałtyku zagrożone wyginięciem

Morświny w Bałtyku zagrożone wyginięciem
(fot. Erik Christensen / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0)
PAP / ptsj

447 morświnów żyjących w Morzu Bałtyckim oszacowali podczas dwuletnich badań naukowcy z kilku krajów Unii Europejskich położonych nad Bałtykiem. Badanie potwierdziło, że populacja tego jednego z najmniejszych gatunków waleni, jest zagrożona w wodach Bałtyku.

"Ta liczba mówi, że jest to bardzo nieliczna populacja. Potwierdza nadaną morświnom w 2008 r. przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody kategorię krytycznie zagrożonej" - powiedziała PAP dr Iwona Pawliczka z Uniwersytetu Gdańskiego, będąca krajowym koordynatorem projektu SAMBAH (Statyczny Akustyczny Monitoring Bałtyckich Morświnów), którego zadaniem było oszacowanie liczby tych zwierząt w Bałtyku.

DEON.PL POLECA

Aby dowiedzieć się, ile morświnów żyje w Bałtyku, w 304 miejscach pod wodą rozmieszczono hydrofony. Aparatura ta rejestrowała sygnały wydawane przez walenie. Morświny orientują się bowiem w przestrzeni za pomocą echolokacji, wykorzystując, podobnie jak nietoperze, dźwięki o wysokiej częstotliwości.

"Hydrofony zlokalizowano na głębokości od 5 do 80 metrów - na większych głębinach urządzeń tych nie było. Nie było też potrzeby ich umieszczać na najdalej na północ wysuniętym obszarze Zatoki Botnickiej, zlodzonym przez dłuższą część roku" - wyjaśniła Pawliczka.

Badania nie wykazały, aby liczebność morświnów była szczególnie mniejsza lub większa w jakiejś części Bałtyku.

"Populacja morświnów używa całego akwenu Bałtyku. Wędrują za pokarmem, w celach eksploracyjnych, na rozród. Nie mają granic, pływają swobodnie w całym Bałtyku. Latem odnotowaliśmy większe skupiska morświnów na południowy wschód od szwedzkiej wyspy Olandii. To może wskazywać, ale nie musi, na razie jest to hipoteza, że może to być miejsce, gdzie się rozmnażają" - dodała naukowiec z UG.

Pod względem skali zastosowana metoda liczenia morświnów poprzez rejestrowanie pod wodą ich odgłosów była największym projektem naukowym na świecie. Pawliczka wyjaśniła, że wcześniej także używano nasłuchu podwodnego, ale nie był on prowadzony na tak dużym obszarze. Ponadto nie wykorzystywano tego sposobu do szacowania populacji zwierząt, ale takich zjawisk jak np. wędrówki sezonowe.

Poprzednie szacunki populacji morświnów brały się z tradycyjnych metod, głównie obserwacji podczas zwiadów lotniczych i na statkach. W 1994 r. liczba morświnów w Bałtyku oszacowana była na 599, a w 2002 r. na 93.

"Te szacunki były jednak robione na podstawie niewielkiej liczby danych i obserwacji. Dopiero teraz badania dały nam zweryfikowany wynik. Od tego chwili możemy właściwie dopiero mówić o monitoringu populacji morświnów oraz rzetelnych, wiarygodnych danych" - oceniła Pawliczka.

Morświn to jeden z najmniejszych gatunków waleni na świecie. Osiąga długość od 1,5 do 1,9 metra i waży 50-70 kg. Ubarwienie morświnów jest szaroczarne - do białego po spodniej stronie ciała. Z reguły trudno dostrzec je na powierzchni wody.

Żywią się drobnymi rybami, jak śledzie, szproty i małe dorsze, zjadają także ryby denne jak babkowate i dobijakowate. Morświny bytują głównie w strefie wód umiarkowanych północnej półkuli. Jeden ich gatunków można też spotkać w Morzu Czarnym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Morświny w Bałtyku zagrożone wyginięciem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.