"Nergal" uniewinniony, znieważenia nie było

(fot. K.Horn/flickr.com)
PAP / drr

Sąd Rejonowy w Gdyni uniewinnił w czwartek lidera deathmetalowego zespołu Behemoth Adama Darskiego "Nergala" oskarżonego o znieważenie uczuć religijnych. Na koncercie w 2007 r. muzyk podarł Biblię, nazywając ją "księgą kłamstw".

W uzasadnieniu wyroku sędzia Krzysztof Więckowski powiedział, że działanie oskarżonego było "swoistą formą sztuki", zgodną z "metalową poetyką grupy Behemoth" oraz kierowaną do "określonej i hermetycznej publiczności".

Sprawa dotyczy koncertu z września 2007 roku w klubie Ucho w Gdyni, podczas którego Adam Darski, używający pseudonimu artystycznego Nergal, podarł Biblię i rozrzucił jej strzępy wśród publiczności, nazywając ją przy tym m.in. "kłamliwą księgą". Potem kartki Biblii zostały spalone przez fanów zespołu. W trakcie występu Darski nazwał też Kościół katolicki "największą zbrodniczą sektą".

Prokuratura oskarżyła Darskiego na podstawie doniesienia kilku pomorskich posłów PiS oraz Ryszarda Nowaka, przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, którzy obejrzeli w internecie film z koncertu.

DEON.PL POLECA

Sąd podkreślił, że Darski nie działał w zamiarze bezpośrednim obrazy uczuć religijnych. - Podczas koncertu był zakaz jego rejestracji i upubliczniania. Warto przypomnieć, że bezpośredni uczestnicy koncertu, którzy zeznawali w procesie jako świadkowie, deklarujący wiarę chrześcijańską, przyznawali, że zachowanie oskarżonego nie obraziło wówczas ich uczuć - wyjaśnił sąd.

- Sąd nie zamierza, wbrew oczekiwaniu oskarżycieli posiłkowych, wyznaczać przy okazji tego procesu żadnych granic dla wolności wypowiedzi, wolności artystycznej religijnej czy krytyki religii. Sąd nie będzie też badał, czy Adam Darski jest satanistą groźnym dla społeczeństwa i młodzieży - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Więckowski.

Zdaniem sądu można także rozważać, czy zachowanie Darskiego nie było jedynie krytyką Kościoła katolickiego jako instytucji, a nie samym atakowaniem wiary chrześcijańskiej.

- Jestem tym wyrokiem zszokowany, dlatego że Adam Darski popełnił wyrafinowane przestępstwo. To przestępstwo mu udowodniono, a sąd stwierdził, że to tylko sztuka, że Adam Darski mógł to wszystko zrobić, bo jest artystą. Czy to oznacza, że artyści są ponad prawem? To, co zrobił Darski, jest niedopuszczalne - powiedział dziennikarzom Ryszard Nowak, który zapowiedział, że jako oskarżyciel posiłkowy złoży odwołanie od wyroku.

Zdaniem posła PiS Andrzeja Jaworskiego zarówno wyrok, jak i sposób prowadzenia procesu świadczy o braku obiektywizmu gdyńskiego sądu.

- Trzeba raz na zawsze skończyć z mówieniem, że sądy są niezależne. To nie sądy, to konkretni sędziowie wydają konkretne wyroki, mający określone przekonania i nastawienie do danych osób. Nie możemy pozwolić na to, żeby 90 procent Polaków, którzy czują się chrześcijanami, byli obrażani przez kogokolwiek. Jestem przekonany, że nawet w najbardziej ateistycznych państwach nigdy takiego wyroku by nie było, bo tam jest poszanowanie każdej wartości i człowieka - ocenił parlamentarzysta.

Zadowolenia z orzeczenia sądu nie krył obrońca muzyka Jacek Potulski. - To oczywiste, że artysta nie może robić wszystkiego, ale przekaz artystyczny jest specyficznym przekazem, nie do wszystkich trafia. A przekaz kierowany przez Adama Darskiego był kierowany do hermetycznej grupy, zachwyconej jego twórczością, o ukształtowanych poglądach - powiedział.

Zdarzenie z udziałem muzyka było już raz rozpatrywane przez gdyński sąd, który pod koniec czerwca 2010 r. umorzył postępowanie przeciwko Darskiemu, uznając, że nie doszło do popełnienia przestępstwa. Od tego postanowienia odwołała się prokuratura oraz Ryszard Nowak. We wrześniu 2010 r. gdański Sąd Okręgowy nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nergal" uniewinniony, znieważenia nie było
Komentarze (36)
BJ
bal Judasza, hula 30 srebrników
19 września 2011, 14:26
Nowoczesne metody cenzury święcą w ostatnich latach triumfy właśnie w wolnej Polsce. Nacisk potulnych mediów i elit ma wywołać zjawisko autocenzury, gdy to nie pomaga, uruchamia się mechanizmy wykluczenia. Dopiero na końcu wchodzą sądy, prokuratorzy, urzędy podatkowe i tym podobni. Cenzura powoduje, że widać Polskę coraz ładniejszą, coraz bogatszą i coraz bardziej wolną. Nie mówi się o ograniczeniach wolności, więc wolność jest zupełna. Dzięki cenzurze świat stał się niemal idealny. Rozkopane drogi – Polska w budowie. Brak kolei – modernizacja. Korupcja – rozwój biznesu. Ten tęczowo-złoty obraz czasem zepsuje jakiś potworny obrazek, który wyleci zza szczelnej kotary. Nagle zaskakuje nas jakaś patologia, która wydaje się nie do pojęcia. Prawa ręka prezydenta to „ziomal” Nergala. A Nergal to czyj „ziomal”? Niczyj. Przecież nie ma diabła. A świat jest taki piękny. Niech żyje cenzura. Tomasz Sakiewicz • GAZETA POLSKA
BJ
bal Judasza, hula 30 srebrników
19 września 2011, 14:25
zniewolone media POlskie Tymczasem nie tylko ograbiono nas z dostępu do naszych własnych mediów, ale utrzymywane z podatków obywateli środki przekazu informacji zamieniono w narzędzia propagandy, mającej na celu eliminowanie każdej nieakceptowanej odgórnie myśli. To tak jakby morderca zmuszał ofiarę do zapłaty za nabój, którym ma ją za chwilę zabić. Czy można wyobrazić sobie większe poniżenie naszej wolności ? Grabieży naszej podstawowej wolności dokonano w sposób wyrachowany i za pomocą metod, które mogłyby posłużyć za instruktaż dla tak dopracowanych w tym względzie systemów, jak stalinowski reżim opresji, czy goebelsowska machina zakłamania. Andrzej Gwiazda
BJ
bal Judasza, hula 30 srebrników
19 września 2011, 14:21
obudźcie się katolicy Ofensywę antychrześcijańską wspomaga wymiar sprawiedliwości. Sędzia sądu rejonowego w Gdyni Krzysztof Więckowski uniewinnił Adama Darskiego od zarzutu obrazy uczuć religijnych. Publiczne podarcie Biblii, nazywanie jej „księgą kłamstw”, a chrześcijaństwa „największą zbrodniczą sektą, która istniała na ziemi”, nie przekonały sędziego, że doszło do przestępstwa obrazy uczuć religijnych. Nie sposób wyliczyć organizacji społecznych, katolickich i osób indywidualnych protestujących dziś przeciwko obecności czynnego satanisty w medialnej przestrzeni publicznej. Nie brakuje głosów, także wśród hierarchów Kościoła, o niepłaceniu w tej sytuacji abonamentu telewizyjnego i wyrejestrowywaniu odbiorników telewizyjnych. A może, przy okazji, chodzi tu też i o to, aby zrealizowały się wreszcie zamiary Platformy prywatyzacji mediów publicznych przez ich likwidację, a szatan jest tu narzędziem? Wojciech Reszczyński
BJ
bal Judasza, hula 30 srebrników
19 września 2011, 14:20
obudźcie się katolicy To samo można powiedzieć o niedawnej okładce tygodnika Przekrój (kiedy szefową była jeszcze wspomniana Katarzyna Janowska) z wystylizowaną na Matkę Boską Henryką Krzywonos. Nie jest w końcu przypadkiem prowokacja telewizji Polsat w czasie pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Przykładów szydzenia z Kościoła katolickiego, poniżania uczuć religijnych wierzących Polaków, jest zbyt wiele, by uznać je za „wypadki przy pracy”. To świadoma, planowana, a teraz uruchomiona antychrześcijańska akcja sił postkomunistycznych i powiązanych z nimi nowych, liberalnych pseudoelit w Polsce, decydujących dziś o całokształcie życia społecznego, kulturalnego i politycznego w naszym kraju. Jest szczególnie bolesne, co podkreślił na Jasnej Górze ks. infułat Ireneusz Skubiś, w kazaniu z okazji 85. rocznicy tygodnika „Niedziela”, że urzędnikiem, który zadecydował o obecności Nergala w telewizji publicznej, jest jej prezes Juliusz Braun, który aż 10 lat współtworzył tygodnik „Niedziela”.
BJ
bal Judasza, hula 30 srebrników
19 września 2011, 14:20
obudźcie się katolicy Nie jest przypadkiem, że deklarujący swoje przywiązanie do katolicyzmu Jan Pospieszalski czy Wojciech Cejrowski stracili swoje telewizyjne programy. Tak samo jak nie jest przypadkiem powołanie na szefa TVP Kultura Katarzyny Janowskiej zachwycającej się „prawdziwymi Polakami” (…) „w obywatelskiej akcji” pod wodzą Dominika Tarasa, wyszydzającymi modlących się ludzi pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu. Nie jest przypadkiem, że we wszystkich koncertach rockowych organizowanych przez Jerzego Owsiaka, za pieniądze zebrane ze społecznej zbiórki, stale uczestniczą krzewiciele Hare Kriszna. Nie jest przypadkiem brak transmisji ze Światowych Spotkań Młodzieży w Madrycie z Ojcem Świętym Benedyktem XVI. I wreszcie nie jest przypadkiem zdjęcie we Wprost, na którym Nergal przebrany za papieża pokazuje dłonią gest satanisty.
ZH
znów hula 30 srebrników
19 września 2011, 14:18
obudźcie się katolicy Nie miejmy żadnych złudzeń, że zaproszenie do telewizji publicznej najbardziej znanego w Polsce satanisty jako jurora było przypadkiem, błędem w sztuce czy jakimś tam nieporozumieniem lub nadgorliwością. Nergal, czyli Adam Darski, otrzymał do podpisania kontrakt na występy w TVP i ponoć 150 tysięcy honorarium tylko dlatego, że w sposób najbardziej agresywny demonstruje swoją nienawiść do chrześcijaństwa i Kościoła katolickiego. To wyznawany przez niego satanizm i nienawiść do katolików przesądziły o decyzji zatrudnienia go w lewicowej TVP2. Dzięki spopularyzowaniu wizerunku wyznawcy szatana jako autorytetu od muzyki zyskał on znacznie szersze możliwości oddziaływania, szczególnie wśród młodych ludzi, do których adresowany jest program „The Voice of Poland”. Telewizja publiczna nie tylko złamała prawo, a więc ustawę o radiu i telewizji, ale i inne przepisy zakazujące propagowania w Polsce rasizmu, antysemityzmu (Nergal, nim przybrał obecny pseudonim, nazywał siebie Holocausto) oraz przyczyniła się do siania nienawiści na tle religijnym. Wojtek Reszczyński
19 września 2011, 12:24
Sprawa nie jest zakończona. Pora na odwołanie.
C
ciekawy
20 sierpnia 2011, 17:03
Taaaak... Ciekawe co by się działo, gdyby ten gostek "Nergal" w analogiczny sposób potraktował Żydów ? I czy tzw. "sędzia" Krzysztof Więckowski wówczas także powiedziałby, że działanie oskarżonego było "swoistą formą sztuki", zgodną z "metalową poetyką grupy Behemoth" oraz kierowaną do "określonej i hermetycznej publiczności". 
CP
człowiekiem przez C
20 sierpnia 2011, 15:51
Należeć do rodu ludzkiego jest łatwo. Ale być człowiekiem trudno.
S
smutna
20 sierpnia 2011, 12:39
Trzeba też rozważyć powód głoszenia poglądów, które tak nas gorszą. Skora dana osoba nie wierzy w Chrystusa, to trudno jej zrozumieć wspólnotę, która kieruje się Jego nauką. Tymbardziej, że jest to wymagająca nauka, a sam Kościół ma mało przyjazną historię (słusznie ocenianą czy nie) z punktu widzenia dzisiejszej moralności i jest bardzo podzielony. Czy taka osoba uważająca katolicyzm za krzywdzącą (z jej punktu widzenia) ideologię może krytykować współczesne i przeszłe zachowania katolików, jak i źródło ich wiary. Co tu ukrywać Pismo Święte , głównie ST, w oderwaniu od tradycji potrafi razić brutalnością i okrucieństwem, a Bóg w nim przedstawiony to Bóg zawistny, dbający tylko o jeden naród. Nie uwzględniając czynników kulturowych i zaawansowania intelektualno-cywilizacyjnego bohaterów (i ówczesnych odbiorców) Pisma można dojść do wniosku, że jest to krwawa mitologia, nie mająca nic do czynienia z głoszoną Miłością przez wyznawców KRK. Tego wszystkiego dopełnia obraz społeczeństwa, na pozór wiernego religii katolickiej, ale godzącego się na oszustwa, kradzieże, maltretowanie, ukrywającego błędy również duchownych. Jaki taka osoba odłączona od wiary ma patrzeć na KRK? Sami gorszymy naszą dwuznacznością i nieuczciwością. Ja naprawdę nie wiem co mam mysleć o całej tej sprawie. O ile nie potrafię obrazić się z powodu jego wyczynu na koncercie, myślę, że gdyby dokonał podobny czyn na mszy- uznałabym to jako prowokację i wandalizm i prawdziwą obrazę uczuć. Czyżby moja wrażliwość była popsuta? Czy może niektórzy są nadwrażliwi? Jedyne co mnie zszokowało w całej sprawie to komentarz pana Darskiego po procesie i wychwalanie Szatana. Nie pozostaje chyba nic tylko gorąca modlitwa za tego muzyka. Nawrócenie jego byłoby przecież spektakularne i mogło by pociągnąć wielu do Boga.Może zamiast strzępić język własnie uciec się modlitwy należy?
S
smutna
20 sierpnia 2011, 12:38
Całe zdarzenie na pewno pobudza do dyskusji co można, a co nie można. Niektórzy naprawdę są przekonani, że KRK rządzi się kłamstwem i pazernością, a swoje przekonania prezentują wśród innych którzy z nimi się zgadzają. Czy kultura osobista jednak pozwala na niszczenie w ramach protestu (bo ja to tak odebrałam) przedmiotów dla innych cennych? Sama nie znam odpowiedzi i biję się z myslami. Cała akcja Nergala w czasie koncertu miała z jednej strony rzeczywiście wymiar może nie tyle artystyczny co dopełniający jego poglądy czy to osobiste czy sceniczne. Mamy przeciez wolność słowa i poglądów. Jeżeli pan Darski wierzy w to że Pismo Św jest kłamstwem to czy możemy mu zakazać mówienia o tym? Brakuje nam samym tak bardzo wiary, że przeraża nas że ktoś mysli i wierzy inaczej jak my? Przecież Bóg nie obrazi się na błądzącego grzesznika i tak będzie czekać na przemianę serca. Grzywna za czyn w oczach wielu gorszący przecież nie zmieni poglądów pana Darskiego. Cenzurowanie i ukrywanie pogladów sprzecznych z wiarą KRK nie sprawi, że takie znikną. Z drugiej strony oczywiście jest deprawowanie młodych chłonnych umysłów. Ale każda osoba musi w końcu wybrać w co wierzy i jak zamierza żyć. T
B
Brook
20 sierpnia 2011, 11:43
Nergal nie z powodu swych artystycznych walorów jest znany w Polsce, lecz dzięki swemu haniebnemu wybrykowi. Ale czy można się mu dziwić, skoro były prezydent nawołuje do spalenia nakładu książki mówiącej o jego działalności politycznej? Nie próbuje wykazać błędów popełnionych przez młodego historyka, ale jego żmudną pracę przekreśla jednym stwierdzeniem: "spalić na stosie". Młode pokolenie dla którego kreuje się takie "autorytety" i styl życia opisany hasłem "róbta co chceta" postępują więc tak jak Nergal. Nie będę oceniał wyroku sądu, mam ufność, że Bóg oceni czyny Nergala sprawiedliwie.
19 sierpnia 2011, 23:52
Ale i z Koranem tego zrobić nie powinien. Niezależnie od odwetu.
A
agawa
19 sierpnia 2011, 23:48
Nergal - spróbój tak z Koranem - zobaczymy czuy przeżyjesz .
19 sierpnia 2011, 08:18
Człowiek religijnie dojrzały nie będzie się obrażał na obrażanie uczuć religijnych. A jeśli dzieje się inaczej, to musi nad sobą popracować. Uczucie jest rzeczą względną i subiektywną. Bibilia - nie.
19 sierpnia 2011, 07:48
Nie ma nawet o kim mówić .Wiara nie jest przymusem ale profanacja cudzych świętości  to zwyczajne buractwo! i taklim burakiem a nie żadnym artystą jest nergal 
C
cosia
19 sierpnia 2011, 00:57
Ten idiota, zwany przez niektórych artystą, powinien podrzeć Koran. Ciekawe czy wówczas niezawisły sąd byłby taki wyrozumiały, gdyby przed budynkiem protestowała mniejszość muzułmanów w Trójmieście. Ale przecież katolików w POlsce można obrażać, to przecież modne. Obawiam się, że proces nie byłby potrzebny. Po otrzeźwieniu Nerwal bałgałby o wybaczenie nie tylko tę "hermetyczną" społeczność swoich fanów.
Z
Zibek
18 sierpnia 2011, 23:56
Czy sędzia to jibekudasz?
A
autor
18 sierpnia 2011, 23:31
po tym wydarzeniu okazało się że jest bardzo chory... w czasie jakiegoś wywiadu, który oglądałam emanował strasznym smutkiem... może przemyśli i zwróci swe serce do Boga O święta naiwności...
B
balush
18 sierpnia 2011, 23:13
Muszę wyrazić swój szacunek dla tego portalu. Za brak stronniczości i pokazanie opinii osób zgadzających się wyrokiem sądu.
:
:)
18 sierpnia 2011, 23:06
Człowiek religijnie dojrzały nie będzie się obrażał na obrażanie uczuć religijnych. A jeśli dzieje się inaczej, to musi nad sobą popracować.
Agnieszka a
18 sierpnia 2011, 22:43
 po tym wydarzeniu okazało się że jest bardzo chory... w czasie jakiegoś wywiadu, który oglądałam emanował strasznym smutkiem... może przemyśli i zwróci swe serce do Boga
18 sierpnia 2011, 19:58
Ale przecież katolików w POlsce można obrażać, to przecież modne. Dla niektórych to jest teraz passe. Nie tylko w Polsce - vide chamskie protesty w Madrycie - obrzucanie pielgrzymów kondomami, obnażanie się, wyzywające gesty, cały festiwal nienawiści skierowany przeciw papieżowi i katolikom.
LZ
leming z wielkiego miasta
18 sierpnia 2011, 19:27
Ten idiota, zwany przez niektórych artystą, powinien podrzeć Koran. Ciekawe czy wówczas niezawisły sąd byłby taki wyrozumiały, gdyby przed budynkiem protestowała mniejszość muzułmanów w Trójmieście. Ale przecież katolików w POlsce można obrażać, to przecież modne. 
K
Kryst
18 sierpnia 2011, 15:30
Proponuję jednak abyśmy nie milczeli tylko poparli Pana Nowaka i osłów PIS którzy w naszym imieniu występują przed sądem. Nasze poparcie wyrażajmy pisząc listy  na ich adresy internetowe,  muszą miec nasze wsaprcie, a nam milczec nie wolno.
18 sierpnia 2011, 14:37
Gdyby to zrobil z Koranem, to wtedy obrazilby uczucia religijne. Gdyby to zrobił z Koranem, to pewnie by już nie żył.
M
majka
18 sierpnia 2011, 14:07
Wielka szkoda że sąd nie chce wyznaczać granic "działalności artystycznej". Tak łatwo wymiguje się od tego. A powinny być granice. Dziekuję tym którzy walczą o dobre imię nas katolików, chrześcijan w sądzie. Dziękuję tym którzy chcą walczyć o nie w sądzie. Szkoda że "artystów" chroni prawo, a moich uczuć religijnych już nie chce.
T
to
18 sierpnia 2011, 13:59
jest problem. czy mam uznać, że mój kraj to nie mój kraj? może tak - kraj  mój, ale państwo już niekoniecznie. Niby czemu mam szanować tego sędziego, z orzełkiem na piersiach...? w imię czego lub kogo ? w imię behemota ? :) w imię "róbta co chceta" ? hmmm. - sam kiedyś byłem strasznym bluźniercą, sam nie mogłem wejść do Kościoła, tak mnie Zły omotał, że teraz spodziewam się u nergala, że chłop naprawdę może nie wytrzymać.  Nawet gy zwróci się w końcu do Stwórcy, to czy sam sobie przebaczy tę publiczną hańbę ? a może będzie gorącym świadkiem Chrystusa...? kto wie... ale dziś lub jutro gorzko zapłacze...
X
xleszcz
18 sierpnia 2011, 13:20
A kto by się nie bał satanistów? Sędzia też człowiek.
KP
ku pokrzepieniu SERC
18 sierpnia 2011, 13:20
"Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. (...) Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi" (1Kor 1,18.22-25).
D
Dami
18 sierpnia 2011, 13:13
Flagę polską można wsadzić do odchodów, Biblię (księgę ważną nie tylko dla chrześcijan ale i dla Żydów i muzułmanów) można potargać i spalić, flagę można podrzeć i spalić - to normalna działalność artystyczna, którą wielu sędziów aprobuje. Sąd potrafi określić co jest działaniem artystycznym a co nie (ciekawe na podstawie którego paragrafu), czy ktoś poczuł się urażony czy obrażony, czy ktoś inny miał zamiar obrażenia czy nie. Ale nie wolno obrażać prezydenta czy premiera o ile tylko są "swoi", przywódców niektórych państw, a za słowa krytyczne (nawet nie obraźliwe) pod adresem pewnych osób staje się przed sądami, które nie wykazują żadnej pobłażliwości. "Artystom" wolno wszystko, posłom i senatorom również (nawet pić publicznie czy ćpać), innym obywatelom, w tym publicystom już nie. Na tym polega równość wobec prawa. Wydaje się, że pobłażliwość sądów wobec obrażania uczuć religijnych jest nieskończona, ale wobec tzw. "obrażania" uczuć, pamięci, dobrego imienia wybranych (tylko) obywateli już nie.
N
nk
18 sierpnia 2011, 13:07
Gdyby to zrobil z Koranem, to wtedy obrazilby uczucia religijne.
P
PL
18 sierpnia 2011, 13:06
ale niech Pan Nergal powtórzy taki numer z Koranem... dokladnie to samo pomyslalem....CIekawe jak by zareagowal sedzia na tore albo np. konstytucje niemiec albo EU potraktowana w ten sposob.Chrzescijan mozna opluwac- ale niech tylko sie sprzeciwia temu- to zaraz bedzie, ze panstwo wyznaniowe...
SS
sąd sądem
18 sierpnia 2011, 12:02
 ale niech Pan Nergal powtórzy taki numer z Koranem...
A
asbabicz
18 sierpnia 2011, 11:19
jeszcze chwila, obejrzymy się i już tego barbarzyńcy Nergala nie bedzie. A dokąd on zmierza? Do grona swych braci z rogami i kopytami. Może jednak w ostatniej chwili zdązy przeprosić Boga Ojca Stworzyciela, za to że Go obrażał i Biblię, prawdziwą historie swiata zniszczył?
18 sierpnia 2011, 10:38
Może ktoś ma pomysł, JAK  ktoś musiałby się zachować lub CO zrobić, żeby sąd w swojej nieskończonej mądrości dostrzegł w tym znamiona naruszenia uczuć religijnych ?