"Nie można się na tę prywatyzację zgodzić"
Klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości jest przeciw prywatyzacji polskich uzdrowisk, Polskich Kolei Linowych i elektrowni wodnej w Niedzicy wraz ze zbiornikiem na Dunajcu - poinformował w niedzielę w Zakopanem prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Kaczyński powiedział na konferencji prasowej podczas wyjazdowego spotkania klubu w Zakopanem, że PiS będzie wszelkimi sposobami przeciwdziałał prywatyzacji uzdrowisk, a przynajmniej 7 z nich.
- Zgłaszamy bardzo zdecydowany sprzeciw, będziemy czynili wszystko, żeby to przedsięwzięcie się nie udało, żeby przynajmniej 7 uzdrowisk było chronionych, choć w naszym przekonaniu należy uchronić tych uzdrowisk znacznie więcej - powiedział szef partii.
Jak donosiły w czerwcu media, Ministerstwo Skarbu Państwa chce sprzedać uzdrowiska w Ciechocinku, Lądku-Zdroju, Kołobrzegu, Busku-Zdroju, Rymanowie i Świnoujściu. Jedynym, które ma pozostać w rękach państwa, będzie Krynica-Żegiestów.
Jak zaznaczył Kaczyński, prywatyzacja uzdrowisk jest przedsięwzięciem godzącym przede wszystkim w interesy pacjentów, a także zagrażającym procesowi kształcenia lekarzy w specjalizacjach medycznych związanych z leczeniem uzdrowiskowym.
- Nieporównanie łatwiej na atrakcyjnych terenach utrzymywać hotele (…), niż utrzymywać sanatoria - ocenił szef PiS. - Niektóre mają być sprzedane po prostu za bezcen - dodał.
Kaczyński w Zakopanem mówił też o związanych tego miasta z Polskimi Kolejami Linowymi. - Jesteśmy przeciw, zdecydowanie przeciw, i uczynimy wszystko, żeby ta prywatyzacja nie doszła do skutku - mówił.
- Polskie Koleje Linowe są doskonale funkcjonującym przedsiębiorstwem i to przedsiębiorstwem, które słusznie jest zaliczane do polskiego dziedzictwa narodowego, dziedzictwa historycznego - zaznaczył.
Według niego prywatyzacja PKL nie ma uzasadnienia ekonomicznego, a ich ewentualna sprzedaż inwestorowi prywatnemu "stwarza niebezpieczeństwa, że może dojść do tzw. wrogiego przejęcia, którego celem nie będzie podtrzymanie funkcjonowania PKL, tylko ograniczenie ich pracy, a w skrajnym wypadku może nawet likwidacja".
Prywatyzacja Polskich Kolei Linowych, do których należy m.in. kolej linowa na Kasprowy Wierch w Tatrach, została zaplanowana na wrzesień bieżącego roku. Spółkę chce kupić m.in. największa firma z branży turystycznej na Słowacji - Tatra Mountain Resorts. Chęć zakupu zgłosiły też samorządy z powiatu tatrzańskiego, które podpisały umowę o powołaniu Spółki Polskie Koleje Górskie (PKG).
Według Kaczyńskiego inicjatywa samorządów mogłaby być do przyjęcia, gdy prawnie zostanie uniemożliwiona dalsza sprzedaż PKL w przyszłości. "Żeby było zupełnie pewne, że to jest trwałe utrzymywanie tego w ręku kapitału polskiego i polskiej władzy publicznej" - mówił.
Według PiS niepotrzebna jest również prywatyzacja elektrowni i zbiornika wodnego Niedzica na Dunajcu. "Ta prywatyzacja zagraża bardzo istotnemu interesowi społecznemu" - ocenił Kaczyński. Takie budowle mają dwie rolę - wytwarzają energię i chronią przed powodzią. "Kiedy ta firma będzie miała charakter czysto komercyjny, prywatny, to wtedy ta druga funkcja może być poważnie narażona" - obawia się prezes PiS.
- W żadnym razie nie można się na tę prywatyzację zgodzić - dodał.
- My wiemy, że ten rząd doprowadził kraj do ruiny i teraz się wszystkiego pozbywa, żeby za wszelką cenę zdobyć jakieś środki, ale to nie może prowadzić do tego rodzaju decyzji - mówił szef partii.
Na początku czerwca Ministerstwo Skarbu Państwa zawarło z czeską spółką Energo-Pro i jej spółką zależną Cambert Investments przedwstępną umowę sprzedaży ZEW Niedzica. Ostateczna umowa sprzedaży akcji spółki zaplanowano na I półrocze 2013 roku.
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że podczas wyjazdowego posiedzenia w Zakopanem klub parlamentarny PiS jednogłośnie przyjął stanowiska sprzeciwiające się tym trzem prywatyzacjom.
- My jesteśmy konsekwentni w sprzeciwie wobec wyprzedaży majątku państwowego, dlatego że ta wyprzedaż tworzy bariery w dostępie do usług i świadczeń - zaznaczył.
Skomentuj artykuł