Nocna strzelanina w Wielkopolskim
Jedna osoba zginęła w strzelaninie z udziałem policji, do której doszło w piątek w nocy niedaleko miejscowości Duszniki k. Szamotuł (Wielkopolskie). W zdarzeniu rannych zostało dwóch funkcjonariuszy. Trzy osoby zostały zatrzymane. Policja cały czas wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
- Policjanci z komendy powiatowej w Szamotułach zatrzymali trzech uzbrojonych bandytów a trzeciego śmiertelnie ranili. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena busa, z którego wysiedli uzbrojeni mężczyźni i zaatakowali policjantów. Jeden policjant został uderzony kolbą długiej broni, a drugi postrzelony w twarz. Wtedy funkcjonariusze użyli broni. Bandyci uciekli - wyjaśnił rzecznik.
- Kilka kilometrów dalej policjanci z sekcji kryminalnej zorganizowali blokadę drogi i zatrzymali trzech napastników. W samochodzie leżały zwłoki czwartego, prawdopodobnie postrzelonego przez policjantów. Wszyscy mieli na sobie czarne kombinezony, takie jak noszą policyjni antyterroryści, czarne kamizelki z napisem policja, kabury, kajdanki oraz dwie sztuki broni długiej i dwie sztuki broni krótkiej. Wszystko wskazuje na to, że planowali jakiś poważny napad - podał Borowiak.
Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 42 do 54 lat pochodzący ze Szczecina. Wielokrotnie notowani za kradzieże, napady i oszustwa. Zastrzelony mężczyzna miał 54 lata. Policjanci są w szpitalu, ich życie nie jest zagrożone. Sprawę bada poznańska prokuratura apelacyjna.
Skomentuj artykuł