"Europa dla Rydzyka i dla Michnika" - taki transparent niesiono na czele tegorocznej, trzynastej Parady Schumanna, która - mimo deszczu - przeszła w sobotę ulicami stolicy, gromadząc kilka tysięcy uczestników z kraju i zagranicy.
Trzynasta już Parada odbywała się pod hasłem "Halo, tu Europa". "Przypominamy nim, że Europa, pomimo różnych problemów istnieje nadal i ma się całkiem dobrze. I chcemy pokazać to na Paradzie Schumana" - uzasadniała Anna Radwan z Fundacji Schumana.
Warszawska Parada Schumana wyruszyła spod Kościoła św. Anny i przeszła ulicami Królewską, Moliera, przez Plac Teatralny, aby powrócić na Krakowskie Przedmieście, pod scenę. Defilowały Szkolne Kluby Europejskie i goście z zagranicy - kilkudziesięcioosobowa grupa z Ukrainy, która do Warszawy przyjechała "Eurobusem" oraz duńscy rowerzyści.
W strugach deszczu marszowe melodie grała orkiestra dęta z Sierpca. "Cóż, trzynasta parada, pogoda adekwatna" - komentowali niektórzy. Nie przeszkodziło to jednak kolorowo poprzebieranym młodym ludziom w demonstrowaniu radości z członkostwa w europejskiej wspólnocie. Część uczestników parady miała więcej szczęścia - zajęła miejsca na czterech tirach-lawetach, z których muzykę taneczną grali DJ-e.
Gdy barwny korowód dotarł z powrotem pod scenę na Krakowskim Przedmieściu, do zebranych przemawiali goście specjalni - doradca prezydenta, b. premier Tadeusz Mazowiecki i komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski.
"Jesteście pogodniejsi niż pogoda. Jesteście świadectwem, że nadal wierzymy w Europę, że będzie się ona umacniać i przetrwa wszelkie kryzysy" - mówił do młodych ludzi Mazowiecki. Przy aplauzie zgromadzonych pozdrowił białoruską opozycję. "Białoruś i Ukraina do Europy! Niech obiorą kurs proeuropejski" - apelował.
"Przepędzacie kryzys" - powiedział zaś Lewandowski. Jak przekonywał, wspólnota europejska została stworzona przez ludzi i także ludzie mogą zaprzepaścić tę wielką ideę. "Europa zbudowała wspólnotę, która nie jest darem przyrody, ale kruchym dziełem ludzkim. Mądrość ludzka ją powołała, a głupota może obalić" - napominał.
Uczestnicy i goście parady podpisywali się na piłce futbolowej, która ma zostać przekazana na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Wokół sceny Fundacja Schumanna przygotowała też kilkadziesiąt stoisk informacyjnych. Na jednym z nich Koalicja na rzecz ruchu bezwizowego w Europie promowała swoją ideę. "Dążymy do tego, aby obywatele krajów Partnerstwa Wschodniego (Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzja, Mołdawia i Ukraina) oraz Federacji Rosyjskiej mogli podróżować do krajów UE bez wiz" - deklaruje Koalicja.
Na innym stoisku namawiano do głosowania na "Matkę Europy". "Ojców już znamy" - wyjaśniał wolontariusz. Wśród kandydatek były: Maria Skłodowska-Curie, Simone de Beauvoir, Anna Lindh, Róża Luksemburg i - kandydatka niezależna - Pszczółka Maja.
Zanim na finał Parady chór odśpiewał Odę do Radości, rozdano Puchary Schumanna, uczestnikom rozegranego w piątek w Liceum im. Prusa turnieju piłkarskiego - to nawiązanie do UEFA Euro 2012, który czeka nas za miesiąc.
Grały w nim drużyny ze Szkolnych Klubów Europejskich z ośmiu europejskich krajów: Polski, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Łotwy, Czech i Rumunii. Formuła rozgrywek różniła się jednak od tej przyjętej na profesjonalnych mistrzostwach: nie było reprezentacji narodowych, lecz uczestnicy w drodze losowania zostali podzieleni na wielonarodowe składy.
W kategorii dziewcząt wygrała drużyna polsko-hiszpańska, a u chłopców tryumfował zespół rumuńsko-portugalsko-polsko-włoski.
Skomentuj artykuł