PiS grozi wotum nieufności wobec Sawickiego
Klub PiS chce, aby rząd uznał sprawy wsi i zrównanie dopłat dla rolników za jeden z priorytetów naszego kraju w ramach polskiego przewodnictwa w Radzie UE. Jeśli rząd tego nie zrobi, PiS zapowiada, że złoży wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Marka Sawickiego.
"Sytuacja wsi i zachowanie ministra Sawickiego przypomina orkiestrę grającą na Titanicu, dobre samopoczucie PSL i pana ministra jest odwrotnie proporcjonalne do sytuacji na wsi, która jest zła" - powiedział w środę na konferencji prasowej w Sejmie rzecznik prasowy PiS Adam Hofman.
"Jeśli pan minister Sawicki nie zgłosi do priorytetów polskiej prezydencji zrównania dopłat dla rolników i w ogóle sytuacji rolnictwa, klub PiS złoży wniosek o jego odwołanie" - podkreślił.
Minister Sawicki zapewnia, że rolnictwo będzie jednym z priorytetów polskiego przewodnictwa w UE. "Troska PiS jest przedwczesna, a wypowiedzi polityków tej partii to demagogia nie znajdująca pokrycia w faktach" - powiedział PAP minister.
Jak zaznaczył, decyzje dotyczące priorytetów polskiej prezydencji jeszcze nie zostały przez rząd przyjęte. „Prowadzę rozmowy zarówno z premierem, jak i ministrem spraw zagranicznych i jestem spokojny o to, że rolnictwo będzie jednym z głównych priorytetów naszej prezydencji" - podkreślił Sawicki.
Posłowie PiS przedstawili także wnioski ze swojego raportu "Trzy lata psucia polskiego rolnictwa", w którym zarzucają resortowi rolnictwa niekompetencję w zakresie Wspólnej Polityki Rolnej, a także m.in. "dramatyczne pogorszenie sytuacji" rynków wieprzowiny, mleka, zbóż, owoców miękkich i warzyw, tytoniu oraz cukru.
"Dzisiaj po ponad trzech latach rządów (Sawickiego) sytuacja (polskiego rolnictwa) jest jeszcze bardziej tragiczna, a w wielu dziedzinach wręcz katastrofalna" - piszą autorzy raportu.
Według PiS, Sawicki jest też odpowiedzialny m.in. za wzrost cen żywności i pogorszenie się jakości produktów rolno-spożywczych, a także za spadek wydatków w budżecie państwa na rolnictwo.
Politycy PiS przedstawili projekt uchwały wzywającej rząd "do uznania spraw wsi i rolnictwa za priorytetowy kierunek działań Polski w ramach prezydencji polskiej w II połowie 2011 roku". PiS chce wezwać rząd m.in. do "podjęcia stanowczych działań na najwyższym szczeblu o zapewnienie dla polskich rolników równego i niedyskryminującego poziomu dopłat bezpośrednich po 2013 roku".
"Jeśli rząd nie wykona naszej prośby, naszej rezolucji, a minister Sawicki nie zmieni swojego stanowiska, złożymy wniosek o wotum nieufności dla pana Marka Sawickiego, bo inaczej już po prostu w tej sytuacji postąpić nie możemy" - oświadczył wiceszef sejmowej Komisji Rolnictwa Krzysztof Jurgiel (PiS).
"Jeżeli ten wniosek jest poważny, to najpierw PiS powinno wystąpić z frakcji, którą stworzyło razem z torysami (Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim-PAP), żeby m.in. ograniczyć budżet i Wspólną Politykę Rolną, w tym dopłaty. Jeśli wycofają się ze swojego stanowiska, to wtedy może mogą się zastanowić, co dalej" - powiedział PAP szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Andrzej Halicki.
Zaznaczył też, że - zdaniem rządu - jest jak najbardziej "istotne, aby budżet UE był większy, a nie mniejszy i żeby utrzymana była Wspólna Polityka Rolna, żeby również były dopłaty (bezpośrednie dla rolników)".
W listopadzie 2009 roku Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria i Czechy podpisały deklarację, która mówi m.in. o sprawiedliwszym rozdziale unijnych pieniędzy na rolnictwo, w tym o wyrównanie dopłat bezpośrednich w krajach UE.
Obecnie dopłaty bezpośrednie dla rolników w UE są bardzo zróżnicowane, np. na Łotwie rolnicy dostają ok. 100 euro do hektara użytków rolnych rocznie, a w Grecji czy na Malcie ok. 500 euro/ha. Unijna średnia dopłat wynosi około 250 euro. W Polsce jest to około 200 euro, we Francji ok. 250, w Niemczech ok. 300 euro.
W przyjętym w listopadzie dokumencie Komisja Europejska zaproponowała bardziej sprawiedliwe, lecz nie jednakowe w całej UE dopłaty bezpośrednie, a także premie za respektowanie zasobów naturalnych i norm ochrony środowiska.
Decyzje w sprawie przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej UE mają zapaść na przełomie 2011 i 2012 r.
Polska prezydencja rozpoczyna się 1 lipca i potrwa do końca 2011 roku.
Na wstępnej liście priorytetów polskiego przewodnictwa w UE znajdują się: negocjacje unijnego budżetu na lata 2014-2020, stosunki Unii ze Wschodem, unijny rynek wewnętrzny, wzmocnienie zewnętrznej polityki energetycznej UE, wspólna polityka bezpieczeństwa i obrony, pełne wykorzystanie kapitału intelektualnego Europy. Dokument został przyjęty przez rząd pod koniec lipca 2010 roku.
Skomentuj artykuł