Plan obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej
3 kwietnia - Katyń, 10 - Warszawa i Smoleńsk, 18 - Kraków - tak przedstawia się kalendarz uroczystości związanych z pierwszą rocznicą katastrofy smoleńskiej i 71. rocznicą zbrodni katyńskiej.
Prezydent Bronisław Komorowski, który 3 kwietnia ma być w Katyniu, rocznicę katastrofy uczci najprawdopodobniej w stolicy.
Kancelaria Prezydenta podkreśla jednak, że zarówno scenariusz obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia, jak i wcześniejszej pielgrzymki z udziałem prezydenta do Katynia w 71. rocznicę zbrodni katyńskiej nie został ustalony. Nie jest wykluczone jednak - wynika z informacji PAP zbliżonych do Kancelarii - że prezydent 3 kwietnia będzie także w Smoleńsku na miejscu katastrofy.
Własne uroczystości w rocznicę katastrofy zamierza zorganizować PiS. Prezes tej partii Jarosław Kaczyński już zapowiedział, że nie weźmie udziału w oficjalnych obchodach. 10 kwietnia będzie uczestniczył we mszy świętej w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu; następnie pojawi się pod Pałacem Prezydenckim. Jak co miesiąc wieczorem prezes PiS weźmie udział we mszy w archikatedrze św. Jana, skąd zaplanowano przemarsz pod Kancelarię Prezydenta.
10 kwietnia - zgodnie z zapowiedziami polityków PiS - na Wawelu odbyć się ma uroczysta msza poświęcona ofiarom katastrofy celebrowana przez kardynała Stanisława Dziwisza.
Kancelaria Prezydenta czeka na ostateczne stanowisko rodzin w sprawie uroczystości pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz podkreślił w rozmowie z PAP, że Bronisław Komorowski chce "szanując je, zaproponować formułę uroczystości".
- Podobnie jest z obchodami rocznicy zbrodni katyńskiej. To rodziny katyńskie zwróciły się do prezydenta o patronat nad takimi obchodami, prezydent przyjął to z wielką życzliwością - powiedział Nałęcz. Dodał, że jest to element kontynuacji tradycji Bronisława Komorowskiego z czasów, gdy był jeszcze marszałkiem Sejmu i corocznie odbywał taką narodową pielgrzymkę do Katynia z rodzinami katyńskimi.
- Teraz trwają intensywne przygotowania, ale jest za wcześnie, by mówić o kształcie tych przygotowań i formule obchodów - zastrzegł Nałęcz. Podkreślił, że na razie można mówić jedynie o orientacyjnej dacie wyjazdu do Katynia.
Odnosząc się do informacji, że prezydent 3 kwietnia może być także w Smoleńsku na miejscu katastrofy, Nałęcz powiedział: - Nie ma konkretnego scenariusza, ale wydaje się, że dla każdego z nas jest oczywiste, że jadąc na miejsce zbrodni katyńskiej, trudno jest nie odwiedzić miejsca katastrofy, w której zginęli ci, którzy jechali do Katynia. To naturalny odruch serca i pewnie takie zachowanie w scenariuszu będzie obecne. Doradca zastrzegł jednak, że jest to jego prywatne odczucie.
O tym, że pielgrzymka do Katynia, z udziałem prezydenta, odbędzie się 3 kwietnia powiedziała w rozmowie z PAP prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabela Sariusz-Skąpska.
Wyjaśniła, że rodziny zwróciły się do prezydenta o objęcie patronatem obchodów Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, czyli 13 kwietnia. - Inicjatywa pielgrzymki (3 kwietnia) jest inicjatywą pana prezydenta - powiedziała.
Rodziny katyńskie zamierzają udać się do Katynia pociągiem. Sariusz-Skąpska, pytana, czy część z nich poleci samolotem z prezydentem, odpowiedziała: - nie wiem, to nie zostało ustalone. Zapowiedziała, że szczegóły pielgrzymki będą znane w późniejszym terminie.
W sprawie obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej na początku lutego list do rodzin ofiar wystosowała Ewa Komorowska, wdowa po wiceministrze obrony Stanisławie Komorowskim. Zaproponowała w nim m.in., by uroczystości odbyły się jednocześnie w Warszawie i Smoleńsku. Ich uczestnicy mieliby się połączyć telemostem. Komorowska zaproponowała też zorganizowanie tego dnia koncertu w Operze Narodowej.
Nałęcz, pytany przez PAP o propozycje sformułowane w tym liście powiedział, że zarówno prezydent, jak i szef prezydenckiej Kancelarii Jacek Michałowski rozmawiali z jego autorką. - To bardzo delikatna sprawa, rodziny w różny sposób chcą przeżywać ten dzień, prezydent zdaje sobie sprawę z delikatności sytuacji, jego intencją jest to, by nie uczynić nic, co w tym dniu byłoby elementem polityki - powiedział.
Pierwsza dama Anna Komorowska zadeklarowała pod koniec stycznia, że "jeśli będą sobie tego życzyły rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej", pojedzie w kwietniu do Smoleńska. Podkreślała, że "rozpatrywane są różne warianty obchodów tej rocznicy".
- Byłam patronką pielgrzymki, która była w październiku na miejscu katastrofy, i umawialiśmy się wstępnie, że pojedziemy tam razem w kwietniu - powiedziała Anna Komorowska.
Skomentuj artykuł