PO do PiS: nie obrzydzajcie Polakom Euro 2012
Politycy Platformy Obywatelskiej zaapelowali w środę do PiS, aby nie "obrzydzali" Polakom Euro 2012 i aby nie wykorzystywali mistrzostw do celów politycznych. Ich zdaniem PiS powinien kibicować reprezentacji i "trzymać kciuki" za sukces Euro 2012.
Poseł Ireneusz Raś (PO) przekonywał w środę na konferencji prasowej, że Euro2012 będzie sukcesem i dobrą promocją Polski w świecie. - Mam nadzieję, że w czasie mistrzostw wybuchnie prawdziwy polski patriotyzm, a u PiS widzimy skomasowany atak na Euro2012, którego nie rozumiemy. PiS nie rozumie słowa patriotyzm - zaznaczył.
Politycy Platformy skrytykowali wypowiedź posła PiS Jana Tomaszewskiego (dawnego bramkarza reprezentacji), który zadeklarował w środę w radiu ZET, że nie będzie kibicował polskim piłkarzom na Euro 2012. Tomaszewski argumentował, że nie chce, aby w reprezentacji w koszulce z białym orłem "grali jeden Francuz i dwóch Niemców, którzy grali już dla Francji i dla Niemiec" i odbierają naszym, "prawdziwym Polakom" miejsce w reprezentacji.
Zdaniem posła PO Cezarego Kucharskiego, wypowiedź Tomaszewskiego jest "hańbiąca". - Każdy z reprezentantów posiada polski paszport, ma więzi z Polską, nie można mówić, że oni nie są Polakami - podkreślił. - Tomaszewski przeszkadza naszym piłkarzom, reprezentacji, trenerowi. To działanie wyłącznie polityczne - ocenił Kucharski.
Poseł Platformy Andrzej Biernat apelował o kibicowanie polskiej reprezentacji. - Reprezentacja jest zawsze reprezentacją Polski, nawet jak grają w niej obco brzmiące nazwiska - podkreślił. Jak ocenił, politycy PiS prezentują "festiwal obrzydzania i zohydzania Euro2012". - Chłopcy (z PiS - red.) powinni zamknąć buzie i czekać na wielkie święto, jakim jest Euro 2012 - przekonywał Biernat.
Roman Kosecki (PO) powiedział, że zupełnie nie rozumie stanowiska Tomaszewskiego. Jak ocenił, poseł PiS "gada bzdury". - Z Polską jest się na dobre i na złe, mam wrażenie, że - gdy Polska straci bramkę - to wielu polityków (PiS) skoczyłoby z radości z góry. To nie kibicowanie, to malkontenctwo, to jest nienormalne - podkreślił Kosecki.
Raś zaapelował do polityków PiS, aby nie "zbijali kapitału politycznego" na Euro2012. - PiS chciałoby, aby organizacyjnie i sportowo, projekt Euro 2012 wiązał się z klapą - bo jeśli tak będzie to oni wrócą do władzy. Jako patriota, odrzucam takie stanowisko. Kibicujemy reprezentacji Polski i trenerowi Franciszkowi Smudzie - zaznaczył.
- Apelujemy do wszystkich, cieszmy się Euro 2012, budujmy polski patriotyzm wokół tej imprezy i kibicujmy naszym piłkarzom. Nie bierzmy przykładu z tych polityków, którzy nie rozumieją, czym jest Polska i czym jest prawdziwy patriotyzm - mówił Raś.
Skomentuj artykuł