Politycy PO komentują słowa Kaczyńskiego

Politycy PO komentują słowa Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński na "Marszu Pamięci" przed Pałacem Prezydenckim
PAP / drr

Została przekroczona następna granica nieprzyzwoitości, ponieważ Jarosław Kaczyński zaczął mówić o najważniejszych ludziach w państwie w sposób agresywny, językiem nienawiści i wyklucza ich z życia publicznego - uważa marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.

Schetyna skomentował w ten sposób piątkową wypowiedź prezesa PiS, który podczas Zgromadzenia Obywatelskiego ws. katastrofy w Smoleńsku, oświadczył, że Donald Tusk, Bronisław Komorowski, Radosław Sikorski, Bogdan Klich i Tomasz Arabski "muszą zejść ze sceny politycznej raz na zawsze". Zdaniem Kaczyńskiego jest to związane z odpowiedzialnością za katastrofę smoleńską.

- Wczoraj stało się coś nowego, coś zupełnie niesłychanego. Został przekroczony następny bastion, granica nieprzyzwoitości, ponieważ Jarosław Kaczyński zaczął wykluczać ludzi z polityki, zaczął mówić o najważniejszych ludziach w państwie w sposób agresywny, językiem nienawiści - mówił w sobotę na konferencji prasowej we Wrocławiu Schetyna.

Marszałek Sejmu dodał, że jest to niedopuszczalne. Wyraził przy tym nadzieję, że "wszyscy to widzimy i potrafimy wyciągać z tego wnioski". "Polskiej polityki nie można uprawiać językiem nienawiści i agresji,() Zrobimy wszystko, żeby przerwać tę eskalację nienawiści" - podkreślił Schetyna.

Wypowiedź Kaczyńskiego Schetyna określił jako absurdalną. "Ktoś, kto tak mówi nie tylko kłamie, ale również niszczy życie publiczne w Polsce i nie ma akceptacji na takie wypowiedzi i na takie zachowania jakie widzieliśmy wczoraj. Mam nadzieję, że wyrok w takich sprawach wydadzą wyborcy" - dodał.

Komentując sprawę krzyża na Krakowskim Przedmieściu marszałek Sejmu powiedział, że źle się dzieje, bo krzyż od wielu miesięcy dzieli. - Mam jednak nadzieję, że inicjatywa przeniesienia krzyża do Smoleńska i patronat honorowy pani prezydentowej Anny Komorowskiej pokaże nam, że potrafimy podejmować decyzje w sposób racjonalny, szanując i czcząc pamięć tych, który zginęli 10 kwietnia - mówił Schetyna.

Z kolei minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski podkreślił, że jest zmartwiony tym co dzieje się na Krakowskim Przedmieściu. - Każdego dnia mam kontakt z dwoma grupami , z tymi którzy zbierają podpisy, aby krzyż pozostał na miejscu i z tymi, którzy domagają się jego usunięcia - mówił Zdrojewski. - Mamy do czynienia z sytuacją, w której obie grupy sporu, od czasu do czasu nie szanują swoich wzajemnych wrażliwości i doprowadzają do tego, że przedmiotem obserwacji społecznej jest sytuacja, która nie przynosi chwały polskiej polityce - mówił Zdrojewski.

Dodał, że jego zdaniem sytuacja na Krakowskim Przedmieściu przekracza granicę, po której "padają słowa niepotrzebne, słowa za daleko idące, słowa które nie posiadają dobrego uzasadnienia".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Politycy PO komentują słowa Kaczyńskiego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.