Polscy politycy zaskoczeni decyzją papieża

Polscy politycy nie kryją zaskoczenia decyzją papieża o abdykacji. Zwracają uwagę na zasługi Benedykta XVI dla Kościoła. Ze zrozumieniem odnoszą się także do uzasadnienia decyzji, iż stan zdrowia i wiek nie pozwalają na dalsze pełnienie posługi przez Ojca Świętego.

- Nagła, niespodziewana informacja - powiedział o abdykacji Benedykta XVI prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Wydarzenie zupełnie niezwykłe. Wielki szacunek dla Ojca Świętego, dla jego pracy, dla wszystkiego, co uczynił dla Kościoła, kontynuując wyraźnie linię, którą przez wiele lat prowadził Jan Paweł II, jednocześnie wyciągając wnioski z tego, co zmienia się w świecie - podkreślił Kaczyński.

Zaskoczona poniedziałkową informacją o abdykacji była też wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak podkreśliła, można rozumieć, iż decyzja Benedykta XVI była spowodowana względami zdrowotnymi. - 86 lat to piękny wiek, ale ciężar spraw, jakimi musi się zajmować papież, wymaga wielkiej siły - również fizycznej. Jak rozumiem, papież - traktując bardzo odpowiedzialnie swoją posługę - stwierdził, iż dalej nie da rady - powiedziała.

- Informację o rezygnacji papieża przyjęliśmy jak wszyscy, ze sporym zaskoczeniem. Oczywiście wszyscy zdawali sobie sprawę, że papież jest w kiepskiej kondycji fizycznej - powiedział szef SLD Leszek Miller na konferencji prasowej.

Pytany jak ocenia pontyfikat Benedykta XVI, szef Sojuszu powiedział, że nie ma w tej sprawie wiele do powiedzenia, ponieważ nie jest katolikiem. - Trudno mi się w tej sprawie wypowiadać, nigdy się nie spotkałem z Benedyktem XVI, trudno mi też oceniać jego posługę religijną - zaznaczył Miller.

Zaskoczony informacją o abdykacji papieża był też lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. - Benedykt XVI to wielka postać Kościoła, człowiek o bardzo silnej osobowości oraz o wielkiej wiedzy teologicznej i filozoficznej. Obecny papież jest także filarem obecności Kościoła w życiu publicznym, co nieustannie podlega atakom środowiska liberalnego, które kwestionuje jego moralny autorytet - powiedział.

- Przyjmuję te wiadomości z troską o zdrowie Ojca Świętego, ale i z nadzieją, że Kościół, który poradził sobie przez ponad 2000 lat, wyjdzie pomyślnie także i z tej sytuacji - dodał.

Polityk PSL Stanisław Żelichowski powiedział PAP, że nie chce komentować informacji o abdykacji Benedykta XVI. Jak zaznaczył, po tysiącach lat tradycji w Kościele powstały mechanizmy dotyczące sytuacji, gdy papież ze względu na stan zdrowia nie jest w stanie sprawować swojej funkcji.

Informacja o abdykacji papieża zaskoczyła także polityków Ruchu Palikota, którzy na razie odmówili szerszego komentowania sprawy.

Benedykt XVI ogłosił w poniedziałek, że ustąpi 28 lutego o godzinie 20. - Moje siły z powodu zaawansowanego wieku nie wystarczają, by pełnić w odpowiedni sposób posługę - powiedział papież kardynałom na konsystorzu.