Polskie służby tropią aferę ws. ME2012

PAP / "Dziennik Gazeta Prawna"

Centralne Biuro Antykorupcyjne analizuje informacje o przyznaniu Polsce i Ukrainie organizacji ME2012 za łapówkę i nie wyklucza śledztwa, informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Nieoficjalnie wiadomo, że CBA już wcześniej zbierało informacje na ten temat, twierdzi gazeta.

- O szczegółach naszych działań nie mogę mówić, ale dokładnie weryfikujemy pojawiające się doniesienia, potwierdza szef CBA Paweł Wojtunik.

DEON.PL POLECA

Anonimowy informator, na którego powołuje się "DGP", miał powiedzieć, że prawdziwym motorem był prezes ukraińskiej federacji Hryhorij Surkis. Wiele rzeczy mógł robić za plecami Michała Listkiewicza, który wtedy szefował PZPN.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polskie służby tropią aferę ws. ME2012
Komentarze (1)
D
Dami
28 października 2010, 10:35
Ależ w Polsce nie ma żadnego łapówkarstwa i korupcji! Sądy wykazują to każdego dnia, a politycy rządzący daliby sobie za to głowy poucinać na szafocie postępu. Julia Pitera niczego takiego nie znalazła, a szukała i szuka nadal bardzo skrupulatnie. Tylko wrogie naszemu państwu struktury EU i świata (finansowane przez wiemy kogo) szkalują nas bez umiaru. Wichrzyciele! Zgoda buduje. Podejrzliwość i bezpodstawne (również podstawne) oskarżanie rujnują!