Porozumienie PO z partią Korwin-Mikkego?

Porozumienie PO z partią Korwin-Mikkego?
Porozumienie z 2001 r. pomiędzy PO a Unią Polityki Realnej przewidywało, że kandydaci UPR startowali do Sejmu z ostatnich miejsc na listach Platformy Obywatelskiej do Sejmu.
PAP / slo

Politycy SLD zwrócili się w czwartek do premiera Donalda Tuska o ujawnienie porozumienia, jakie PO zawarła przed wyborami parlamentarnymi w 2001 r. z UPR - partią, której liderem był Janusz Korwin-Mikke.

Sojusz zarzucił też Platformie, że w jej szeregach znajdują się politycy, kiedyś związani z szefem Kongresu Nowej Prawicy.

Porozumienie z 2001 r. pomiędzy PO a Unią Polityki Realnej przewidywało, że kandydaci UPR startowali do Sejmu z ostatnich miejsc na listach Platformy Obywatelskiej do Sejmu.

DEON.PL POLECA

Według rzecznika prasowego Sojuszu Dariusza Jońskiego to porozumienie do dzisiaj obowiązuje. - Dlatego domagamy się od szefa sztabu PO i od premiera Donalda Tuska, ale też od pana Korwin-Mikkego, aby upublicznili to porozumienie. Niech się wszyscy Polacy dowiedzą, że takie porozumienie było i czego dotyczyło. Bo premier próbuje tym zapominać - podkreślił poseł.

Sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski ocenił, że w PO istnieje "ukryta opcja korwinowska". - To jest lista polityków PO, lista wstydu PO, która świadczy, że politycy tej partii współpracowali i wychowywali się na ideałach, które głosi Korwin-Mikke - oświadczył. Gawkowski w tym kontekście wymienił Julię Piterę, Tomasza Tomczykiewicza, Cezarego Grabarczyka, Pawła Grasia.

- To są osoby, które wyrosły na ideologii Janusza Korwin-Mikkego, nigdy się od niej nie odcięli i oczekujemy, że Donald Tusk, lub oni sami powiedzą, że to wszystko jest dawno wyrzucone do kosza i nie ma sytuacji takiej, w której premier Tusk powiada, że nigdy nie poda ręki Januszowi Korwin-Mikkemu, a politycy, którzy najbliżej współpracują z premierem, z tyłu mają ciche porozumienie, które świadczy o tym, że w przyszłości PO mogłaby nawet z Januszem Korwin-Mikkem rządzić - zaznaczył Gawkowski.

Pytany przez PAP o apel SLD do Donalda Tuska rzecznik PO Paweł Olszewski podkreślił, że porozumienie, o którym mowa, było zawarte ponad 10 lat temu. - Ponadto porozumienie to nigdy nie dotyczyło osoby Janusza Korwin-Mikkego, bo nigdy nie było zgody, żeby to on kandydował z naszych list - stwierdził Olszewski. Dodał też, że politycy Sojuszu powinni być "ostatnimi, którzy wytykają innym skąd ci się wywodzą, bo wielu z nich wywodzi się z PZPR-u"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Porozumienie PO z partią Korwin-Mikkego?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.