Posłowie pytali o Arabskiego, Gowina i podwyżki

Posłowie pytali o Arabskiego, Gowina i podwyżki
Wystąpienie przewodniczącego SLD, Grzegorza Napieralskiego podczas debaty po expose premiera Donalda Tuska w Sejmie. (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / wm

O podwyżki dla policjantów i podwyższenie wieku emerytalnego, ale także o powody powołania Jarosława Gowina na ministra sprawiedliwości oraz Tomasza Arabskiego na szefa kancelarii premiera pytali posłowie w piątek premiera Donalda Tuska.

Anna Fotyga (PiS) zarzuciła Tuskowi, że na szefa kancelarii premiera ponownie wybrał Tomasza Arabskiego, który - jak stwierdziła - brał udział w "przemyśle nienawiści" wobec byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego - przypomniała m.in. sprawę odmowy samolotu rządowego dla Lecha Kaczyńskiego podczas jednego ze szczytów UE.

Fotyga zaznaczyła, że Arabski startując w wyborach z drugiego miejsca na liście PO w Gdańsku, czyli w "mateczniku PO", nie zdołał uzyskać mandatu poselskiego, co - jak oceniła - była negatywną weryfikacją jego dokonań. Pytała Tuska, jakie atuty Arabskiego spowodowały, że premier zdecydował się zignorować nie tylko opozycję, ale też wolę elektoratu.

Marzena Wróbel (Solidarna Polska) pytała Tuska, dlaczego w expose nie powiedział ani słowa o nauczycielach. Skrytykowała też zapowiedź podwyższenia wieku emerytalnego, argumentując, że utrudni to wejście na rynek pracy ludziom młodym.

DEON.PL POLECA

Jerzy Rębek (Solidarna Polska) - w kontekście zapowiadanych zmian w KRUS - pytał, czy rząd zna trudną sytuację mieszkańców wsi. Pytał też, czy prawdą jest, iż dojdzie do zamrożenia środków z Funduszu Pracy. Jacek Bogucki (Solidarna Polska) zarzucił premierowi, że proponuje rolnikom jedynie nowe obciążenia, nie mówi natomiast nic o zrównaniu dopłat ani o ochronie polskiego rynku żywności.

Andrzej Romanek (Solidarna Polska) pytał premiera, czy poprze "legalizację sutenerstwa", co - według niego - proponował Ruch Palikota. Wystąpienie Romanka wywołało wesołość wśród posłów klubu, któremu szefuje Janusz Palikot.

Posłowie PiS pytali, czy rząd ma pomysł na tzw. umowy śmieciowe i na bezrobocie w woj. świętokrzyskim (Krzysztof Lipiec), domagali się szybkiej budowy obwodnic w swoich okręgach wyborczych (m.in. Kazimierz Gołojuch), pytali o termin modernizacji linii kolejowej Lublin-Warszawa (Małgorzata Sadurska) i powody wysokich kosztów budowy stadionów na Euro 2012 (Jan Tomaszewski). Leszek Dobrzyński pytał, "czemu premier stchórzył" i prawdziwy program rządu przedstawił dopiero w piątek, a nie przed październikowymi wyborami.

Antoni Macierewicz (PiS) pytał, kto "skorzystał z wystąpienia" premiera mówiącego o podatku od kopalin i "kto wiedział, że premier użyje tej informacji". Według Macierewicza spowodowała ona spadek wartości KGHM o 2,5 mld zł. Marek Balt (SLD) mówiąc o spadku wartości akcji KGHM, podał kwotę 4 mld zł i pytał, ile stracił na tym Skarb Państwa.

Robert Biedroń i Anna Grodzka (Ruch Palikota) pytali, kiedy Polska zacznie przestrzegać unijnej konwencji o zakazie dyskryminacji i konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych.

Zbigniew Dolata (PiS) chciał wiedzieć, czy Tuskowi "wystarczy odwagi", aby wprowadzić podatek obrotowy od wielkich sieci handlowych, a także czy rząd zwiększy subwencję oświatową dla szkół wiejskich.

Marcin Witka (PiS) dopytywał, czy likwidacja stanowiska pełnomocnika ds. walki z korupcją oznacza, że korupcji już w Polsce nie ma. Pytał też, czy zniknął problem wykluczenia, skoro Bartosz Arłukowicz - nowy minister zdrowia - nie jest już pełnomocnikiem ds. osób wykluczonych.

Politycy PiS pytali też o kompetencje nowych ministrów. Annę Paluch (PiS) ciekawiło, dlaczego ministrem transportu został Sławomir Nowak, czyli - jak mówiła - "człowiek, którego jedynym kontaktem z realnym życiem było prowadzenie firmy PR-owskiej".

Tadeusz Iwiński (SLD) pytał Tuska, dlaczego nie powołał rządu fachowców, za to mianował ministrami trzech dziennikarzy, archeologa - ministrem skarbu, filozofa - ministrem sprawiedliwości, a 30-letniego lekarza - ministrem pracy i polityki społecznej.

Roman Kotliński (Ruch Palikota) zastanawiał się, czy nowy minister sprawiedliwości Jarosław Gowin jest w stanie "wymodlić tak postępowe zmiany w prawie" jak wykreślenie z kodeksu karnego artykułu o obrazie uczuć religijnych oraz o zniesławieniu, a z ustaw oświatowych - zapisu zobowiązującego nauczycieli do poszanowania w procesie dydaktycznym wartości chrześcijańskich.

Bartosz Kownacki (Solidarna Polska) również poświęcił swe wystąpienie nowemu ministrowi sprawiedliwości. Zarzucił Gowinowi brak kwalifikacji do kierowania tym resortem. "Czy w Platformie Obywatelskiej jest już taka pustynia intelektualna, że nie ma żadnego prawnika, że nie ma tam żadnej osoby związanej z wymiarem sprawiedliwości, która odważyłaby się podjąć to wyzwanie?" - pytał Kownacki.

Były też pytania o to, jak rząd ma zamiar przeciwdziałać bezrobociu i czy ma pomysł na zagospodarowanie osób pozostających bez pracy, a także o to, czy gabinet Tuska ma zamiar działać na rzecz tego, by młodzi dobrze wykształceni i przedsiębiorczy ludzie nie wyjeżdżali z Polski.

Rzecznik klubu Solidarnej Polski Patryk Jaki dowodził z kolei, że dotowane przez rząd lewicowe czasopismo "Krytyka Polityczna" i wynajmowany przez nią w Warszawie lokal stał się 11 listopada "przechowalnią niemieckich bandytów" i ich "składem broni: kijów, noży, kastetów". Pytał więc, czy w tej kadencji Sejmu rząd Tuska ma "zamiar sponsorować inne składy broni". Zadał też pytanie, dlaczego Tusk dzień po wydarzeniach 11 listopada "wypuścił niemieckich bandytów" na wolność.

Klubowy kolega Jakiego, Piotr Szeliga, zadał pytanie, czy pomysł włączenia księży do powszechnego systemu ubezpieczeniowego, który pojawił się w piątkowym expose, premier ustalił ze Stolicą Apostolską i czy nie było tak, że podsunął mu go Janusz Palikot.

Przemysław Wipler (PiS) przywołał słowa Tuska sprzed kilku lat, kiedy apelował do Polaków, aby "uważali na swoje portfele". W tym kontekście pytał premiera m.in., czy rząd rozważa zmianę progów ostrożnościowych, a także, o ile wzrośnie akcyza i na jakie towary.

Barbara Bubula (PiS) pytała Tuska, ile wyniesie kwotowa waloryzacja emerytur w 2012 roku i kolejnych latach, czy wyklucza wprowadzenie podatku katastralnego, a także, czy rząd zamierza podjąć działania ograniczające prawo do zgromadzeń i wolność słowa.

Andrzej Duda (PiS) przypominał sytuację, kiedy minister finansów Jacek Rostowski nie wziął udziału w posiedzeniu eurogrupy. Pytał, czy Polska zamierza stać się głównym graczem w Europie właśnie poprzez rezygnację z udziału w takich spotkaniach.

Beata Mazurek (PiS) pytała z kolei o perspektywę podwyższenia zasiłku pielęgnacyjnego. Chciała też wiedzieć, dlaczego premier różnicuje służby mundurowe w zakresie podwyżek. Marek Suski (PiS) pytał wręcz premiera, czego się boi, skoro "daje policjantom po 300 złotych, a innym zabiera".

Anna Sobecka (PiS) chciała natomiast wiedzieć, czy rząd rozważa zwiększenie kontroli KNF i NBP nad działającymi w Polsce bankami, które - jak mówiła - transferują fundusze poza nasz system bankowy.

Tomasza Kaczmarka (PiS) interesowało z kolei, czy Tusk zamierza poprzeć projekt depenalizacji posiadania marihuany. Pytał też, czy premier odwoła szefa BOR gen. Mariana Janickiego w związku z toczącym się w prokuraturze dochodzeniem na temat niedopełnienia obowiązków przez BOR przy przygotowaniu wizyt w Katyniu 7 i 10 kwietnia 2010 roku.

Pytanie szefowi rządu postanowiło zadać 130 osób. Premier odpowie posłom w sobotę, po wznowieniu obrad przez Sejm.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Posłowie pytali o Arabskiego, Gowina i podwyżki
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.