Pożar stolarni w Szałszy został ugaszony
Ponad stu strażaków przez kilka godzin walczyło w niedzielę z pożarem stolarni i składowiska odpadów drzewnych w miejscowości Szałsza, między Tarnowskimi Górami a Gliwicami (Śląskie). Jedna osoba została poparzona; nie ma zagrożenia dla jej życia.
Jak poinformowała Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, w niedzielę wczesnym popołudniem sytuacja była opanowana, ale trwało jeszcze dogaszanie i zabezpieczanie pogorzeliska. Po zakończeniu tych działań ponownie przejezdny będzie odcinek drogi krajowej nr 78, zamknięty na czas akcji gaśniczej. Jego otwarcie powinno nastąpić przed zmrokiem.
W akcji uczestniczyły 34 jednostki strażackie z kilku miejscowości - w sumie ponad stu strażaków. Walkę z ogniem utrudniało silne zadymienie i siarczysty mróz. Strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych.
Początkowo ogień objął tylko część składowiska, ale szybko - ze względu na charakter składowanych tam materiałów - przeniósł się na cały teren, obejmując najpierw dach sąsiadującej ze składowiskiem stolarni, a później cały obiekt. W krótkim czasie stolarnia doszczętnie spłonęła. Zagrożone były także dwa inne budynki: gospodarczy i mieszkalny. Strażakom udało się je uratować.
Poparzony mężczyzna to pracownik składowiska. Przyczyny pożaru nie są na razie znane. Nie oszacowano również dokładnie wysokości strat, choć już wiadomo, że będą one wielotysięczne.
Skomentuj artykuł