"Prokuratura przed sądem się ośmieszy"

"Prokuratura przed sądem się ośmieszy"
Szef CBA zeznawał dziś w prokuraturze (fot. PAP/Darek Delmanowicz)
PAP / zylka

Szef CBA Mariusz Kamiński nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył krótkie wyjaśnienia w prokuraturze - poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Mariola Zarzyka-Rzucidło. Dodała, że prokuratura nie zastosowała wobec niego żadnych środków zapobiegawczych.

We wtorek Kamiński usłyszał w rzeszowskiej prokuraturze zarzut nadużycia uprawnień i kierowania niezgodnymi z prawem działaniami operacyjnymi CBA w sprawie afery gruntowej. Grozi za to kara do ośmiu lat więzienia.

- Zarzuty wobec mnie są bezprawne; wszystkie działania CBA były legalne; prokuratura przed sądem się ośmieszy - oświadczył we wtorek szef CBA Mariusz Kamiński po przedstawieniu mu zarzutów nadużycia władzy w związku z "aferą gruntową".

Uważa on, że zarzuty są "szokująco miałkie" i że z łatwością obroni się przed nimi przed sądem. Według niego, ława oskarżonych w ewentualnym procesie będzie bardzo długa, bo obok niego powinni - jak się wyraził - zasiąść prokuratorzy i sędziowie, którzy jego wniosek o kontrolę operacyjną w "aferze gruntowej" zatwierdzili i kontrolowali.

Kamiński powtórzył, że prowadzący śledztwo rzeszowski prokurator Bogusław Olewiński mówił mu w kwietniu, że naciskano na niego by przedstawił zarzuty szefowi CBA, oraz że zgromadzone w prokuraturze dokumenty nie dają podstaw do zarzutów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Prokuratura przed sądem się ośmieszy"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.