Protest przed Stadionem Narodowym

Protest przed Stadionem Narodowym
(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
PAP/ ad

Ok. 100 osób protestowało w niedzielę przed Stadionem Narodowym w Warszawie przeciw porozumieniu ACTA. Manifestacja odbywała się tuż przed oficjalnym otwarciem obiektu.

Manifestanci - w większości młodzi ludzie - zgromadzili się w pobliżu głównego wejścia na teren stadionu. Od godziny 14 tysiące warszawiaków przechodziło tędy na popołudniowe uroczystości związane z otwarciem stadionu.

Uczestnicy pikiety reprezentujący przede wszystkim Obóz Narodowo-Radykalny i Związek Syndykalistów Polskich trzymali transparenty z hasłami: "Wolne media dla wolnych ludzi", "Prawo własności przeciw wolności" i "Wczoraj Moskwa dziś Bruksela wolność słowa nam odbiera". Skandowano także: "Nie dla ACTA, rząd się sprzedał", "Precz z cenzurą" oraz "Precz z komuną".

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako "porozumienie przeciw obrotowi podróbkami", dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem. W czwartek na mocy upoważnienia od premiera ambasador Polski w Japonii Jadwiga Rodowicz podpisała umowę ACTA.

Od kilku dni w różnych miastach Polski odbywają się protestu przeciwko ACTA. W ubiegły weekend, w poniedziałek i we wtorek hakerzy blokowali też z tego powodu strony rządowe - np. kancelarii premiera. W sumie poszkodowanych zostało ok. 15 instytucji; postępowanie sprawdzające w tej sprawie prowadzi ABW. Z kolei administratorzy wielu portali rozrywkowych oflagowali strony czarnymi paskami z napisem: "Niebawem tak może wyglądać internet. Nie dla ACTA!".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Protest przed Stadionem Narodowym
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.