Radziszewska: konsultacje z KEP to obowiązek
Projekt ustawy ws. równego traktowania odnosi się również do kościołów i związków wyznaniowych; dlatego o konsultacje poproszono Episkopat - napisała w liście do wiceszefowej SLD pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska.
Jest on odpowiedzią na zarzuty Piekarskiej, wyrażone w TVP Info, że Radziszewska wysłała projekt ustawy do konsultacji m.in. Konferencji Episkopatu Polski. Według mediów SLD zażądało odwołania Radziszewskiej.
Chodzi o projekt ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania.
"Ponieważ przepisy projektowanej ustawy (...) odnoszą się również do kościołów oraz związków wyznaniowych, stosowne prośby zostały skierowane także do nich: do Polskiej Rady Ekumenicznej, Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, Kościoła Ewangelicko-Reformowanego, Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP, Kancelarii Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, a także Konferencji Episkopatu Polski. Uwagi zgłosiły tylko dwa podmioty: Sekretariat Episkopatu Polski oraz Biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, ks. Jerzy Samiec" - czytamy w liście otwartym.
"Takie działanie jest w pełni zgodne z prawem i w żaden sposób nie narusza konstytucyjnego rozdziału państwa od Kościoła" - podkreśliła Radziszewska.
"Spośród licznych uwag, które w odpowiedzi na prośbę o konsultacje wpłynęły ze strony społecznej, kilkadziesiąt zostało uwzględnionych. Opinia sekretarza Episkopatu Polski, ks. Jarosława Mrówczyńskiego nie została uwzględniona" - zaznaczyła pełnomocnik.
Według niej, opinia sekretarza KEP nie wpłynęła również na kształt ustawy i nie spowolniła nad nią pracy. Radziszewska podkreśliła, że ustawa została przyjęta przez Komitet Stały 17 sierpnia i przesłana do Rady Ministrów z wnioskiem o przyjęcie oraz przesłanie do Sejmu.
Skomentuj artykuł