Ranni policjanci podczas chuligańskich awantur

PAP / mik

Czterech policjantów doznało obrażeń podczas tłumienia starć chuliganów w czasie środowego meczu piłkarskiego Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź na terenie stadionu w Bydgoszczy. W czasie awantur zniszczono jedną z trybun obiektu.

Do pierwszych awantur doszło na godzinę przed meczem, kiedy to grupa awanturujących się chuliganów, jadąca pociągiem z Łodzi, zatrzymała skład niedaleko stadionu. Policjantom udało się jednak nie dopuścić do starcia pomiędzy grupami "pseudokibiców" obu drużyn i pod eskortą odprowadzić grupę przyjezdnych do przeznaczonego dla nich sektora na widowni.

Krótko przed planowanym rozpoczęciem meczu doszło do zamieszek na stadionie. "Pseudokibice" Zawiszy i wspierająca ich grupa zwolenników ŁKS-u Łódź, starali się przedrzeć przez sektor buforowy do kibiców Widzewa. Siły ochrony, zaangażowanej przez organizatora meczu, nie opanowały sytuacji i musiano wezwać na pomoc policję.

- W stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie, kije, części bruku, barierki i inne przedmioty. Wobec takiego zagrożenia reakcja policjantów musiała być zdecydowana. Użyto pałek, armatek wodnych, broni gładkolufowej i gazu - poinformowała Monika Chlebicz, rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji.

W czasie pierwszej połowy, na cztery minuty przed jej końcem, zgodnie z decyzją przedstawiciela PZPN, przerwano mecz z uwagi wzmagające się starcia pomiędzy grupami chuliganów na widowni. Policjantom udało się sprawnie przywrócić porządek i po kwadransie mecz wznowiono, ale funkcjonariusze pozostali na trybunach do końca spotkania.

Podczas tłumienia awantur czterech policjantów doznało poważnych obrażeń i trafiło do szpitala. W czasie interwencji zatrzymano sześć najbardziej agresywnych osób, a tożsamość kolejnych będzie identyfikowana na podstawie zapisu kamer monitoringu.

Spotkanie obu klubów w ramach rozgrywek Pucharu Polski zakwalifikowane zostało jako mecz podwyższonego ryzyka. Policja zmobilizowała do ochrony około tysiąca funkcjonariuszy, kilkadziesiąt psów służbowych i śmigłowiec.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ranni policjanci podczas chuligańskich awantur
Komentarze (2)
?
???
26 sierpnia 2010, 10:41
Tajemnica polskiego huligaństwa stadionowego... Prawidłowo działająca policja powinna mieć rozpoznane, chociażby przez stosowanie obserwacji i podsłuchu, grupy ekstremistów wśród kibiców poszczególnych drużyn. Paragrafów na nich nie brakuje, bo są to typowe grupy przestępcze, których celem jest przemoc bezprawna. Wszyscy oni powinni mieć zakaz zbliżania się do stadionów. Dlaczego toleruje się te dziesiątki jawnych gangów młodzieżowych? Przecież one gorszą znacznie szersze rzesze młodzieży.
26 sierpnia 2010, 08:16
Na Dworcu Głównym rząd radiowozów stał, a ci się wycwanili i pewnie na Leśnym wysiedli, sqbani :P