Rehabilitacja wszystkich ofiar Katynia możliwa

Rehabilitacja wszystkich ofiar Katynia możliwa
Rehabilitacja wszystkich ofiar Katynia możliwa (fot. flickr.com/by Zol87)
PAP / ad

Rehabilitacja wszystkich 22 tys. ofiar zbrodni katyńskiej jest możliwa, ale musi być przez rosyjską prokuraturę uznana za masową zbrodnię wojenną, a nie "przestępstwo pospolite" - uważa historyk PAN i członek Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych prof. Wojciech Materski. "To kluczowa sprawa" - podkreślił w rozmowie z PAP.

W niedzielę rosyjski Memoriał wyraził obawy, że zapowiedziana rehabilitacja ofiar Katynia obejmie jedynie jeńców z Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa, gdyż tylko ich dotyczyło śledztwo, które w latach 1990-2004 prowadziła Główna Prokuratura Wojskowa Rosji. "Jedną z trudności na drodze do rehabilitacji ofiar Katynia jest to, że w umorzonej w 2004 r. sprawie karnej nr 159 nie figurują rozstrzelani więźniowie (z więzień NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej)" - powiedział szef sekcji polskiej Memoriału Aleksandr Gurianow.

"To rzeczywiście może być problem, ponieważ więźniowie NKWD z obszarów obecnej Białorusi i Ukrainy byli prawdopodobnie osadzeni w aresztach na podstawie zarzutów kryminalnych. Ich sytuacja formalnie mogła być inna - choć to też byli wojskowi, policjanci i inteligencja - niż osób internowanych w obozach. Bardzo możliwe, że grozi takie rozdzielenie" - powiedział prof. Materski.

Podkreślił jednak, że rehabilitacja wszystkich polskich ofiar mordu NKWD z 1940 r. jest możliwa po zmianie dotychczasowej i wciąż prawnie w Rosji obowiązującej kwalifikacji zbrodni katyńskiej. "To kluczowa sprawa. Katyń nie może być - jak ustaliła to we wrześniu 2004 r. rosyjska prokuratura wojskowa - przestępstwem pospolitym, które w związku z tym ulega przedawnieniu. Rosjanie muszą uznać zbrodnię katyńską za masową zbrodnię wojenną lub zbrodnię stalinowską, która nie ulega przedawnieniu" - uznał historyk PAN.

"Jedyną możliwą drogą do zmiany kwalifikacji prawnej zbrodni katyńskiej jest ponowne wszczęcie rosyjskiego śledztwa i doprowadzenie do nowej, zgodnej z historyczną prawdą, konkluzji" - powiedział prof. Materski. Podkreślił też, że Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych jako zespół złożony głównie z historyków nie ma możliwości wpływania na proces rehabilitacji. "To sprawa dla prawników" - dodał.

Gurianowa zwrócił uwagę, że Polska mogłaby ułatwić stronie rosyjskiej wszczęcie śledztwa poprzez przekazanie jej materiałów ekshumacji w Starobielsku, Katyniu i Miednoje, które Polska samodzielnie przeprowadziła w latach 1994-96. W jego opinii, "gdyby obecnie zostały przekazane, to niewykluczone, że mogłyby posłużyć jako nowa okoliczność i na ich podstawie śledztwo zostałoby wznowione".

Prof. Materski zgodził się z tą opinią Gurianowa, podkreślając, że dla Rosjan taki gest Polski byłbym wyjściem z trudnej sytuacji. "To byłby dobry formalny pretekst. Wznowienie śledztwa przez rosyjską prokuraturę na tym samym materiale byłoby przecież kompromitujące. Wyniki ekshumacji, które są przecież opublikowane i nic nowego do sprawy nie wnoszą, od strony formalnej byłyby nowe" - zauważył prof. Materski. Dodał, że niewykluczone jest, iż Rosjanie sami znajdą nowe materiały, które umożliwią im wszczęcie śledztwa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rehabilitacja wszystkich ofiar Katynia możliwa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.