Rostowski: zaniedbania urzędu skarbowego
Możemy mówić o oczywistych zaniedbaniach urzędu skarbowego w sprawie Amber Gold - powiedział w czwartek w Sejmie minister finansów Jacek Rostowski. Jego zdaniem, gdyby prokuratura w odpowiednim momencie zadziałała tak, jak powinna, nie byłoby problemu Amber Gold.
Mówiąc o działaniach organów skarbowych, szef resortu finansów poinformował, że zlecił kontrolę resortową w jednostkach zaangażowanych w obsługę Amber Gold.
Jak powiedział Rostowski, spółka Marcina P., jeszcze pod poprzednią nazwą Grupa Inwestycyjna Ex, została zarejestrowana w III Urzędzie Skarbowym w Gdańsku w marcu 2009 r. Za ten miesiąc nie złożyła deklaracji podatkowej VAT-7. Urząd wysłał wezwanie do jej złożenia, ale wróciło ono do nadawcy, bo adresat nie podjął przesyłki. "Sprawa nieskutecznego wezwania i braku deklaracji nie spowodowała wysłania kolejnych wezwań do spółki" - powiedział minister.
Amber Gold nie złożyła też deklaracji podatku CIT do końca marca 2010 r., a urząd nie wysłał wezwania do spółki o wywiązanie się z obowiązku złożenia deklaracji.
"Możemy w tych obu przypadkach mówić o oczywistych zaniedbaniach ze strony urzędu" - podsumował Rostowski.
Zadaniem ministra finansów, "gdyby prokuratura w odpowiednim momencie zadziałała tak, jak powinna była zadziałać, problemu spółki Amber Gold nie byłoby".
Minister, przypominając przepisy prawa bankowego, zwracał też uwagę, że "podmioty takie jak Amber Gold, które w sposób niezgodny z prawem wykonują czynności bankowe, próbują konstruować swoje umowy w taki sposób, aby nie brzmiały jak umowy lokaty".
Skomentuj artykuł