Rosyjscy prokuratorzy przesłuchają 60 osób
W Naczelnej Prokuraturze Wojskowej od godz. 11.00 trwa w poniedziałek spotkanie polskich i rosyjskich prokuratorów, na którym zostaną określone szczegóły przesłuchań świadków na potrzeby rosyjskiego śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.
Jak powiedział rzecznik NPW płk Zbigniew Rzepa, polscy prokuratorzy mają uzgodnić z rosyjskimi gośćmi techniczną stronę przesłuchań świadków - o które do Polski zwróciła się strona rosyjska. Omawiają to na spotkaniu z szefem NPW gen. Krzysztofem Parulskim.
Delegacja trzech rosyjskich prokuratorów jest w Warszawie od soboty. Podczas dwutygodniowego pobytu w Polsce mają brać udział w przesłuchaniach polskich świadków. Przesłuchania te zorganizowała strona polska na potrzeby rosyjskiego śledztwa ws. okoliczności katastrofy smoleńskiej.
To sytuacja analogiczna do tej, jaka zaistniała w lutym, gdy dwaj polscy prokuratorzy udali się do Moskwy, by uczestniczyć w przesłuchaniu osób, które 10 kwietnia były na wieży kontrolnej lotniska Smoleńsk Siewiernyj. Mieli możliwość zadawania im pytań, dokonali także przeglądu akt rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy. Protokoły z tych przesłuchań zostały przysłane do Polski na początku kwietnia wraz z ostatnią partią akt z rosyjskiego śledztwa.
O umożliwienie udziału swoich prokuratorów w przesłuchaniach świadków na terenie Polski rosyjska prokuratura poprosiła w wysłanym w ostatnim czasie wniosku o pomoc prawną.
Rosyjski Komitet Śledczy informował, że przesłuchania polskich świadków mają m.in. pomóc rosyjskim prokuratorom w ustaleniu takich okoliczności jak: wyszkolenie dowódcy samolotu i pozostałych członków załogi oraz zakres przekazanych im informacji niezbędnych do startu z Warszawy i lądowania w Smoleńsku.
Dotychczas do polskiej prokuratury wpłynęło już ponad 10 wniosków o pomoc prawną nadesłanych z Rosji, w tym pięć ostatnich w kwietniu. "Wykonaliśmy większość wniosków Rosji o pomoc prawną w sprawie katastrofy smoleńskiej, w tym cztery w całości" - podała tydzień temu Naczelna Prokuratura Wojskowa, odnosząc się do wniosków nadesłanych do kwietnia.
Skomentuj artykuł