"Rząd Olszewskiego sprostał wyzwaniom"

"Rząd Olszewskiego sprostał wyzwaniom"
(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
PAP / psd / slo

To był dobry rząd; sprostał wielu wyzwaniom, w tym gospodarczym - mówił szef PiS Jarosław Kaczyński w 20. rocznicę upadku gabinetu Jana Olszewskiego. Ocenił, że obecna władza odrzuca tę tradycję i odwołuje się do tego, co w Polsce było złe, podłe, marne, żałosne.

- To był dobry rząd, nie tylko dlatego, że jako pierwszy postawił w praktyczny sposób zasadnicze sprawy polskiej niepodległości, demokracji, statusu polskich obywateli (...). To był dobry rząd także w zwykłym wymiarze - powiedział Kaczyński podczas poniedziałkowej rocznicowej konferencji w Sejmie, zorganizowanej przez PiS.

- Te tradycje nie mają nic wspólnego z tym, co dzisiaj dominuje w naszym życiu publicznym i społecznym - powiedział lider PiS. - To co dziś jest przy władzy, co dziś panuje (...) jest niczym innym jak radykalnym zaprzeczeniem, odrzuceniem tej tradycji, odwołaniem się do tego wszystkiego, co w Polsce było złe, podłe, marne, żałosne - mówił Kaczyński.

Jego zdaniem Olszewski "pozostanie w polskiej historii jako przywódca polityczny, który potrafił do tych najlepszych tradycji nawiązać. - I to jest, obok wielkiego i wciąż niezrealizowanego planu przebudowy, najistotniejszy element dziedzictwa, które powinno trwać - powiedział prezes PiS.

DEON.PL POLECA

- Ten rząd postawił także sprawę (...) oczyszczenia i likwidacji dwóch rodzajów sieci, które oplatały Polskę mimo formalnego rozwiązania PZPR i upadku poprzedniego ustroju - powiedział Kaczyński.

Po pierwsze - mówił lider PiS - była to sieć jawna, "dawnej nomenklatury politycznej", a jej rozbicie mogło nastąpić "jedynie przez dekomunizację". - Była jeszcze znacznie groźniejsza sieć tajna, tworzona przez służby specjalne, przez ich współpracowników, którzy byli wszędzie i tworzyli (...) mechanizm oddziaływania, sterowania polskim życiem publicznym i polskim życiem gospodarczym - mówił Kaczyński.

- Bez likwidacji tych tajnych sieci, cały wielki proces przemiany musiał przybrać charakter patologiczny; charakter, który został później określony jako postkomunizm albo postkolonializm (...) kiedy dawne elity utrzymują swoją przewagę, swoje związki i podporządkowują życie społeczne jednemu interesowi, czyli niepodważalności swej pozycji - opowiadał prezes PiS.

Antoni Macierewicz, który w rządzie Olszewskiego był szefem MSW, mówił natomiast: - Potwierdzają się słowa, które zostały wypowiedziane w 1992 roku: "jeżeli politykom polskim brak odwagi cywilnej, to następne pokolenie płaci krwią". (...) Rząd Jana Olszewskiego chciał, żebyśmy takich doświadczeń nie przeżywali. Gdyby nie został obalony, to nie doszłoby do tragicznych następstw, jakich byliśmy świadkami w ciągu ubiegłego dwudziestolecia, zarówno gospodarczych, społecznych, jak i tych najstraszniejszych, związanych z zagładą polskiej elity narodowej z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele - mówił Macierewicz.

W konferencji zorganizowanej w Sejmie nie brał udziału sam Olszewski, który jest w szpitalu po kolejnej operacji. Przypomniano natomiast jego sejmowe wystąpienie z 4 czerwca 1992 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rząd Olszewskiego sprostał wyzwaniom"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.