Rząd przedłuża obostrzenia. Gdzie spędzimy majówkę?

Niektóre obostrzenia pozostaną z nami na dłużej, inne zostaną poluzowane. Minister Adam Niedzielski przedstawił dalszy scenariusz podczas konferencji prasowej.

Niedzielski podczas konferencji prasowej dotyczącej sytuacji epidemicznej i wprowadzonych w związku z nią obostrzeń zwracał uwagę, że od kilku dni obserwowane jest zmniejszenie dziennej liczby zachorowań na Covid-19. Jak mówił ta tendencja była już obecna w zeszłym tygodniu. Minister podkreślił, że obecnie fala zachorowań przetacza się przez szpitale. 

Zaznaczył jednocześnie, że w tym tygodniu "widzimy, że niestety ta liczba się troszeczkę zwiększa". "Zarówno dziś, wczoraj i przedwczoraj mieliśmy do czynienia z przyrostem tej dziennej liczby zachorowań. Trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć, że te przyrosty są pewnym skutkiem sytuacje tej, że tydzień temu mieliśmy święta i ten punkt odniesienia jest nieco zaburzony" - tłumaczył.

Niedzielski wskazał, że w środę odnotowano 21283 przypadki, czyli o ponad 6 tys. więcej niż tydzień temu. Zaznaczył przy tym, że przed tygodniem mieliśmy zniekształcenie wynikające z okresu świątecznego. Wysoki współczynnik zajętych respiratorów zadecydował o przedłużeniu obostrzeń. 

Zdecydowana część obostrzeń będzie obowiązywać tydzień dłużej. Wyjątkiem będą żłobki i przedszkola, bo od najbliższego poniedziałku 19 kwietnia dzieci będą mogły wrócić do przedszkoli i żłobków.

Minister zdecydował również o zezwoleniu na uprawianie sportu na świeżym powietrzu w grupach do 25 osób. Zostaną wznowione rozgrywki młodzieżowe. Wszystkie pozostałe restrykcje potrwają do 20 kwietnia.

W niektórych sektorach obostrzenia potrwają dłużej. Do 3 maja będą zamknięte hotele i obiekty noclegowe. To oznacza, że tegoroczną majówkę spędzimy w domach. Minister zaznaczył, że majówka będzie okresem wzmożonych kontroli policji i inspektorów sanitarnych.

"Regionalizacja jest wręcz pewna" - twierdzi minister Niedzielski odpowiadając na pytanie o stopniowe luzowanie obostrzeń w zależności od regionu.