"Rzeczpospolita": Wielkie żądania zza krat

(fot. vividcorvid/flickr.com/CC)
PAP / psd

Państwo wypłaca coraz więcej odszkodowań więźniom, którzy skarżą się już nie tylko na tłok w celi, alarmuje "Rzeczpospolita".

Osadzonym nie odpowiadają złe warunki, leczenie, wyżywienie, zbyt rzadka możliwość kąpieli, brak siłowni, dostępu do kodeksów karnych czy też głośnika w celi i pozbawienie możliwości słuchania wiadomości "z kraju i ze świata".

Z danych, do których dotarła "Rz", wynika, że o ile w 2011 r. do Prokuratorii Generalnej wpłynęło ok. 1250 spraw wszczętych z powództwa więźniów, o tyle w ub.r. było ich już ok. 1800. Kwoty, jakich się domagają, sięgają od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy zł.

DEON.PL POLECA

Z danych Prokuratorii wynika, że w 2011 r. więźniowie wygrali ok. 90 spraw (na 1,2 tys. wniesionych pozwów), a w ub.r. ok. 120.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": Wielkie żądania zza krat
Komentarze (3)
T
tak
11 marca 2013, 18:38
Więzienie nto nie dom wczasowy. przynajmniej do tej pory tak było.
N
nkija
11 marca 2013, 15:44
Już od dawna wiadomo, że więzień w celi, ma lepiej niż pacjent w szpitalu- ciekawe ile spraw zakładają ci drudzy? pewnie jak już wyzdrowieją i wyjdą "na wolność" nie chcą mieć ze NFZ już nic wspólnego, a więźniowie siedza sobie w ciepłych celach i z nudów wymyślają nowe pozwy.
K
ko
11 marca 2013, 12:25
Bandytów należy wsadzać do obozów pracy, a nie do hoteli.