Śledztwo ws. śmierci Roberta Pazika umorzone

PAP / wab

Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce umorzyła w czwartek śledztwo w sprawie śmierci Roberta Pazika, jednego z zabójców Krzysztofa Olewnika. Decyzja nie jest prawomocna - poinformował rzecznik prokuratury Andrzej Rycharski.

Pazika znaleziono powieszonego w celi płockiego Zakładu Karnego 19 stycznia 2009 r.

Jak przyznał Rycharski, podobne ustalenia poczyniono w śledztwie, dotyczącym śmierci Sławomira Kościuka, które ostrołęcka prokuratura okręgowa umorzyła 31 grudnia 2010 r. Kościuka znaleziono powieszonego w celi płockiego Zakładu Karnego 4 kwietnia 2008 r.

Pazik trafił do płockiego Zakładu Karnego 9 stycznia 2009 na polecenie Sądu Rejonowego w Sierpcu (Mazowieckie) w związku z toczącą się tam sprawą, w której miał występować jako oskarżony. Wyznaczone były terminy rozprawy 20 i 23 stycznia. Po przyjeździe do płockiego zakładu Pazik był m.in. konsultowany przez psychologa.

Zdaniem pełnomocnika rodziny Olewników, mec. Bogdana Borkowskiego, umorzenie śledztwa w sprawie śmierci Pazika, podobnie, jak wcześniejsze w sprawie śmierci Kościuka, jest przedwczesne. - Nie znam treści uzasadnienia prokuratorskiej decyzji, nie znam akt tej sprawy, ale wydaje mi się, że to kolejne umorzenie jest przedwczesne - oświadczył Borkowski. W jego ocenie, sprawy dotyczące śmierci Pazika i Kościuka wiążą się ściśle z postępowaniem prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku, która bada m.in. czy inne osoby, niż ustalone dotychczas, miały związek z uprowadzeniem i zabójstwem Krzysztofa Olewnika.

W opinii Borkowskiego, w ustaleniach dotyczących osób, które mogły zlecić uprowadzenie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika, istotne byłoby sprawdzenie, czy i kto mógł mieć wpływ na śmierć bezpośrednich sprawców zabójstwa Olewnika. - Wydaje się, że przed decyzjami merytorycznymi w tamtym postępowaniu (gdańskiej prokuratury apelacyjnej - red.), te śledztwa (ws. śmierci Pazika i Kościuka - red.) kończą się zbyt wcześnie - dodał mecenas.

Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Kary dożywocia sąd wymierzył Kościukowi i Pazikowi, odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo. Pozostałych ośmioro oskarżonych sąd skazał na kary od roku w zawieszeniu na 3 lata do 15 lat pozbawienia wolności. To oni brali udział w porwaniu, bądź pomagali w przetrzymywaniu uprowadzonego. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.

W czerwcu 2007 r. w olsztyńskim areszcie powiesił się Wojciech Franiewski - szef porywaczy Krzysztofa Olewnika, któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni. Sekcja zwłok Franiewskiego wykazała w jego krwi śladowe ilości amfetaminy i alkoholu. Śledztwo w sprawie śmierci Franiewskiego, umorzone w 2008 r., zostało wznowione ma początku marca, decyzją ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego.

Do uprowadzenia Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Olewnik nie został jednak uwolniony. Jak ustalono w toku ówczesnego śledztwa, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy Pazik i Kościuk udusili go, a ciało zakopali w lesie koło miejscowości Różan (Mazowieckie). Zwłoki Krzysztofa Olewnika odnaleziono w 2006 r. - miejsce ich ukrycia wskazał Kościuk. Tożsamość zwłok potwierdziły ostatecznie badania DNA przeprowadzone po ekshumacji szczątków na cmentarzu w Płocku pod koniec stycznia 2010 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Śledztwo ws. śmierci Roberta Pazika umorzone
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.