Stanisław Tym o swojej wierze: "Ogólnie jestem niewierzący, ale w Matkę Boską wierzę"

Stanisław Tym o swojej wierze: "Ogólnie jestem niewierzący, ale w Matkę Boską wierzę"
fot. Mimo że deklarował się jako niewierzący, miał sentyment do tradycji katolickiej, zwłaszcza do godzinek / PAP/Archiwum Leszczyński

Stanisław Tym, znany satyryk, aktor i reżyser, w rozmowie zaskakuje swoją szczerością w kwestiach wiary. Choć deklarował się jako niewierzący, opowiadał o swoim związku z Kościołem katolickim w sposób pełen sentymentu. Odszedł dziś, w wieku 87 lat.

  • Stanisław Tym, znany satyryk, aktor i reżyser, zmarł w wieku 87 lat.
  • Mimo że deklarował się jako niewierzący, miał sentyment do tradycji katolickiej, zwłaszcza do godzinek.
  • W rozmowie z Robertem Mazurkiem z 2007 roku przypominał o swoim chrzcie, komunii i bierzmowaniu.
  • Godzinki były dla niego ważne ze względu na prostotę formy, a niektóre modlitwy uważał za niestosowne.
  • Odrzucał modlitwy, które wydają polecenia Bogu, preferując wdzięczność w modlitwie.
  • Jego prześmiewczy temperament wyraził się w humorystycznym stwierdzeniu: „Ogólnie jestem niewierzący, ale w Matkę Boską wierzę.”

Tym w rozmowie z Robertem Mazurkiem z 2007 roku zaczyna od przypomnienia swoich początków: „Byłem ochrzczony jeszcze przed wojną w warszawskim kościele św. Aleksandra, potem normalnie: komunia, bierzmowanie, ale teraz jestem niewierzący. Został mi sentyment do godzinek. Lubię je śpiewać.”

Jak modlił się Stanisław Tym

Zaskakujące może być to, że mimo braku wiary, wciąż odczuwał bliskość do tradycji religijnych, takich jak śpiew godzinek. Wyjaśnił, że modlitwa ta nie wymaga wirtuozerii wokalnej, a jednocześnie odrzuca modlitwy, które jego zdaniem nie są odpowiednie: „Nie lubię tych wszystkich zaniesień do Pana Boga: zrób to, uczyń tamto, zmiłuj się. Wydaje mi się to nieeleganckie, niestosowne, żebym ja Panu Bogu mówił, co ma robić.”

W odpowiedzi na uwagę rozmówcy, że jego podejście reprezentuje głęboką teologię, Tym dodaje: „Możliwe. Od dziecka nie mogę Panu Bogu wydawać poleceń. Rozumiem, że można podziękować, ale chyba nic więcej. I godzinki takie są. Formuła: Przybądź nam Miłościwa Pani ku pomocy mi odpowiada.”

DEON.PL POLECA

To niezwykle osobiste podejście do wiary łączyło się z jego prześmiewczym temperamentem, o czym sam z humorem mówi: „Temperament prześmiewcy każe mi powiedzieć, że ogólnie jestem niewierzący, ale w Matkę Boską wierzę.”

Podsumowanie

Stanisław Tym, wybitny satyryk i aktor, odszedł w wieku 87 lat. Choć w rozmowie z Robertem Mazurkiem z 2007 roku deklarował się jako niewierzący, opowiadał o swoim sentymentalnym związku z tradycjami katolickimi, zwłaszcza z godzinkami, które lubił śpiewać. W przeciwieństwie do modlitw pełnych próśb i poleceń skierowanych do Boga, preferował prostotę i wdzięczność. Jego prześmiewczy temperament sprawił, że z przymrużeniem oka stwierdził: „Ogólnie jestem niewierzący, ale w Matkę Boską wierzę.”

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Tomasz Ponikło

Poruszająca książka o ostatnich latach życia ks. prof. Józefa Tischnera

Przez lata przekazywał nam mądrość ludzi gór, bo jak wiadomo greccy filozofowie to też górale. Niósł ciężkie brzemię nauczyciela solidarności. Pokazywał, jak myśleć według wartości...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Stanisław Tym o swojej wierze: "Ogólnie jestem niewierzący, ale w Matkę Boską wierzę"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.