Stowarzyszenie Saski 2018: z radością przyjęliśmy deklarację prezydenta dot. odbudowy Pałacu Saskiego

Stowarzyszenie Saski 2018: z radością przyjęliśmy deklarację prezydenta dot. odbudowy Pałacu Saskiego
(fot. irena iris szewczyk / shutterstock)
pap / pch

Z radością przyjęliśmy deklarację prezydenta dot. odbudowy Pałacu Saskiego w Warszawie; jesteśmy gotowi udostępnić wiele informacji i dokumentów, związanych z Pałacem, które dotąd zgromadziliśmy - powiedziała w czwartek Maria Wardzyńska ze Stowarzyszenia Saski 2018.

Prezydent Andrzej Duda 11 listopada, w 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę, podpisał deklarację o restytucji Pałacu Saskiego w Warszawie. Sygnowany przez prezydenta tekst opublikowano w niedzielę na Twitterze Kancelarii Prezydenta.

"Stowarzyszenie Saski 2018 z wielką radością przyjęło informację, że prezydent Rzeczpospolitej Andrzej Duda po zasięgnięciu opinii Komitetu Obchodów Narodowych setnej rocznicy odzyskania niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej postanowił wznowić odbudowę Pałacu Saskiego. Będzie to jednym z najważniejszych punktów obchodów odzyskania niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej" - powiedziała Maria Wardzyńska ze Stowarzyszenia Saski 2018, które od 2012 roku prowadzi działalność na rzecz odbudowy zburzonego w 1944 r. Pałacu Saskiego.

Jego członkowie argumentują, że odbudowanie budynku stanie się "trwałym pomnikiem niepodległości i symbolu ciągłości państwowej". "Stowarzyszenie wyraża nadzieję na szybkie przystąpienie przez właściwe organy władzy publicznej do działań prawnych i organizacyjnych, koniecznych do przeprowadzenia restytucji Pałacu Saskiego" - dodała Wardzyńska.

Restytucja Pałacu Saskiego nie jest jednak - jak zapewniają członkowie stowarzyszenia - ich jedynym dążeniem. Organizacja chciałaby doprowadzić do odbudowy całej zachodniej pierzei placu Piłsudskiego w Warszawie. Poza Pałacem Saskim obejmuje ona Pałac Brühla (Dawny Pałac Ossolińskich) oraz trzy kamienice przy ulicy Królewskiej.

Członek zarządu Stowarzyszenia Saski 2018 Jerzy Bombczyński dodał z kolei, że działacze organizacji od lat zwracali się do przedstawicieli wszystkich władz publicznych w Polsce w tej sprawie - zarówno władz samorządowych, jak i administracji rządowej. "Nasze prośby wielokrotnie adresowaliśmy również do przedstawicieli najwyższych organów państwa, prezydenta RP i do Kancelarii Senatu" - poinformował. Wyraził też nadzieję, że obecny prezydent elekt Warszawy Rafał Trzaskowski w większym stopniu poprze restytucję zachodniej pierzei placu Piłsudskiego niż dotychczasowa prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Wardzyńska zapewniła, że Stowarzyszenie Saski 2018 od początku istnienia było otwarte na współpracę ze wszystkimi organizacjami i osobami zainteresowanymi odbudową Pałacu Saskiego "bez względu na kwestie polityczne". "Apelujemy (...) do przedstawicieli wszystkich stron debaty publicznej w Polsce o kontynuowanie dialogu i wypracowanie wspólnych rozwiązań (...)" - zaznaczyła.

Zadeklarowała też, że Stowarzyszenie jest gotowe udostępnić wiele informacji i dokumentów związanych z Pałacem Saskim. "W dotychczasowej działalności gromadziliśmy wiele informacji i dokumentów, pism, rysunków i pamiątek związanych z Pałacem Saskim, Pałacem Bruehla, kamienicami przy ulicy Królewskiej, a także prowadzonymi procesami inwestycyjnymi zmierzającymi do ich odbudowy. Stowarzyszenie wyraża gotowość do udostępnienia zebranych przez siebie materiałów, informacji w zakresie, w jakim będzie to potrzebne do przeprowadzenia procesu odbudowy" - poinformowała.

Stowarzyszenie zaprzecza pogłoskom, że restytucja Pałacu Saskiego miałaby wygenerować wydatki rzędu miliarda złotych. Jak powiedział Bombczyński, realny koszt odbudowy pałacu powinien zamknąć się w kwocie między 200 mln a 300 mln złotych. Gdyby zdecydowano się na odbudowę Pałacu bruehlowskiego i kamienic przy ulicy Królewskiej, całkowita kwota wzrosłaby między 800 mln a 1 mld 100 mln zł - dodał.

Nie wiadomo jeszcze, jak mówią przedstawiciele Stowarzyszenia, jaką funkcję mogłyby spełnić odbudowane budynki. "Być może Kancelaria Senatu byłaby zainteresowana częścią odbudowanego Pałacu Saskiego. Z kolei przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych mogliby być zainteresowani przywróceniem przedwojennej siedziby na ulicy Wierzbowej w Pałacu bruehlowskim" - powiedział Bombczyński.

Jak dodał, prezydent 11 listopada zapowiedział, że będzie konieczne zapewnienie otwartego charakteru budynku pałacowego. "Nam też na tym bardzo zależy, żeby Pałac Saski był dostępny dla zwiedzających i żeby znalazło się tam miejsce na pokazanie bardzo ciekawej historii budynku, ale również przełomowych wydarzeń historii Polski, które miały tu miejsce. Przede wszystkim złamania szyfrów Armii Czerwonej w 1920 roku oraz złamania szyfrów niemieckiej ENIGM-y w1932 roku Mariana Rejewskiego, Henryka Zygalskiego i Jerzego Różyckiego" - oznajmił.

Jak zapewniono, restytucja Pałacu Saskiego nie doprowadzi też do naruszenia budowy Grobu Nieznanego Żołnierza.

Pałac wybudował w 1661 r. poeta Jan Andrzej Morsztyn w miejscu, gdzie przebiegały umocnienia obronne, tzw. Wały Zygmuntowskie. W latach 1804-16 w pałacu mieściło się Liceum Warszawskie, w którym uczył Mikołaj Chopin, a rodzina Chopinów zamieszkiwała na II piętrze. W czasach Królestwa Kongresowego plac przed budynkiem odbywały się musztry i parady wojskowe.

Budynek podczas Powstania Listopadowego uległ zniszczeniu i został odbudowany w latach 1838-42. Wówczas powstały dwa samodzielne budynki z wewnętrznymi dziedzińcami, a główny korpus pałacu został rozebrany. Poprzez wzniesioną wówczas kolumnadę pałac został połączony z pobliskim Ogrodem Saskim. W 1864 r. Pałac Saski zakupiły rosyjskie władze wojskowe. Do 1915 r. mieścił się w nim Zarząd Warszawskiego Okręgu Wojennego.

W dwudziestoleciu międzywojennym w Pałacu Saskim znajdował się Sztab Generalny Wojska Polskiego. W 1923 r. przed budynkiem stanął pomnik księcia Józefa Poniatowskiego, a w 1925 r. pod kolumnadą umieszczono Grób Nieznanego Żołnierza. Plac przed pałacem stał się miejscem, gdzie odbywały się ważne uroczystości państwowe i kościelne.

W czasie II wojny światowej Pałac Saski zajmował Wehrmacht, a od 1940 r. plac, przy którym stał został czasowo przemianowany na Adolf Hitler Platz. 28 grudnia 1944 r. oddziały niemieckie wycofujące się z Warszawy wysadziły w powietrze Pałac Saski. Ocalały jedynie fragmenty kolumnady z Grobem Nieznanego Żołnierza.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Stowarzyszenie Saski 2018: z radością przyjęliśmy deklarację prezydenta dot. odbudowy Pałacu Saskiego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.