"Święta państwowe są nierówno traktowane"
SLD zapowiedział projekt ustawy o świętach państwowych i zasadach ich obchodzenia. Ma on wyznaczać zadania i obowiązki dla władz państwowych i samorządowych w tym zakresie - poinformował w niedzielę sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.
- W tym roku święto 1 maja było zdecydowanie inaczej traktowane przez władze państwa, prezydenta i premiera, niż chociażby 2 maja - Święto Flagi czy Święto Konstytucji 3 maja - powiedział Gawkowski.
- 1 maja mieliśmy do czynienia z niemym rządem i z niemym prezydentem. Władze państwa w tym dniu udały się na polityczną emigrację. Mamy wrażenie, że święta państwowe w Polsce są w sposób nierówny traktowane - dodał.
Gawkowski zapowiedział, że projekt ustawy, który będzie określał obowiązki i zadania dla władz publicznych wobec świąt państwowych SLD złoży w Sejmie na początku czerwca. - Chcemy również, aby w projekcie znalazły się zapisy dotyczące neutralności światopoglądowej obchodzenia świąt państwowych, tak aby nie były to święta tylko o charakterze typowo religijnym - powiedział Gawkowski.
Jego zdaniem kolejną kwestią, która wymaga uregulowania to określenie roli społeczeństwa obywatelskiego w organizacji tego typu uroczystości. - Szczególną rolę widzimy w organizacjach pozarządowych i stowarzyszeniach, które mogłyby jeszcze aktywniej włączyć się dzięki temu w życie kraju - dodał Gawkowski.
Zapowiedział, że SLD zwróci się z prośbą do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli dotyczącej "równego traktowania świąt państwowych". Według Tadeusza Iwińskiego (SLD) kontrola powinna dotyczyć m.in. tego, czy w sposób właściwy podejmuje się działania związanie z obchodzeniem świąt państwowych.
Iwiński uważa, że w Polsce brakuje dokładnych uregulowań dotyczących tego rodzaju świąt. - 1 maja nie jest świętem, to jest ważna rocznica. Chodzi o to, żeby (wprowadzić takie zapisy-PAP) wzorem innych państw, gdzie istnieją klarowne regulacje, jak się zachowują władze państwowe i administracyjne - powiedział Iwiński.
W jego ocenie nie może być tak, że najwyższe władze w państwie minimalizują znaczenie święta pracy. - Muszą być minimalne standardy obchodzenia świąt państwowych. Mieliśmy do czynienia z sytuacją, że jedno święto się marginalizuje, a drugi dzień wywyższa - ocenił Iwiński.
Dodał, że w tej chwili mamy w Polsce tylko 7 dni świąt państwowych. - Trzy z nich mają status świąt wolnych od pracy. Dni wolnych jest razem 13, reszta to święta religijne. Mamy też święta określonych grup zawodowych - powiedział poseł SLD.
Skomentuj artykuł