W Polsce nie ma skażonej partii ogórków

W Polsce nie ma skażonej partii ogórków
Nasze ogórki są bezpieczne (fot. David Davies/flickr.com)
PAP / tvn24 / apio

Minister rolnictwa Marek Sawicki uspokaja, że w Polsce nie ma możliwości zatruć pokarmowych takich jak w Niemczech. - Nasze warzywa są dokładnie badane - zapewnia minister. W ciągu tygodnia w Niemczech zgłoszono w sumie 800 potwierdzonych przypadków zatruć u osób, które spożyły ogórki pochodzące z Hiszpanii.

W czwartek mikrobiolodzy z Hamburga zidentyfikowali źródło zakażeń. Obecność EHEC, czyli groźnego szczepu pałeczek okrężnicy Escherichia coli, stwierdzono na ogórkach sałatkowych z Hiszpanii, sprzedawanych na targu hurtowym w Hamburgu.

DEON.PL POLECA

 

 

Sawicki przypomniał, że nad bezpieczeństwem żywności w Polsce czuwa kilka inspekcji - Państwowa Inspekcja Sanitarna, Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Inspekcja Handlowa, a w kwestii mięsa jest to Inspekcja Weterynaryjna.

Rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Sanitarnej Jan Bondar poinformował, że Niemcy zawiadomili o znalezieniu niebezpiecznych szczepów bakterii w dwóch partiach ogórków - jedna znalazła się na rynku niemieckim, druga duńskim. W związku z tym Główny Inspektor zarządził od środy wzmożoną kontrolą importowanych warzyw.

Według rzecznika, przy produkcji wczesnych ogórków stosuje się intensywne nawożenie naturalne, aby zwiększyć plony, i w ten sposób mogło dojść do zakażenia. Wystarczy umyć warzywa pod bieżącą wodą, by uchronić się od infekcji. Nie należy nowalijek przechowywać w plastikowych torebkach, gdyż zawierają one pozostałości po nawozach azotowych, które mogą przekształcić się w substancje wywołujące zatrucia.

Bondar przyznał, że w Polsce zdarzył się jeden przypadek zatrucia niebezpieczną bakterią u kobiety, która jest obecnie w szpitalu w Szczecinie, a wcześniej przebywała w Niemczech. Nie ma jednak potwierdzenia, że jadła ogórki.

DEON.PL POLECA


Poinformował, że inspekcja przeprowadza regularnie badania żywności, rocznie bada się ok. 100 tys. próbek. Nowalijki są sprawdzane pod kątem zawartości pozostałości nawozów sztucznych. Z dotychczasowych badań wynika, że przekroczenia norm zawartości azotanów są sporadyczne. Zapewnił, że w kontrola żywności w naszym kraju jest bardzo dokładna i dzięki temu nie ma masowych zatruć.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W Polsce nie ma skażonej partii ogórków
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.