Warszawa. Przepychanki przeciwników obostrzeń sanitarnych z policją

Warszawa. Przepychanki przeciwników obostrzeń sanitarnych z policją
Warszawa, Marsz o Wolność, 20 marca 2021 r. (fot. Rafał Guz / PAP)
PAP/mk

Po starciach z antycovidowcami w Warszawie do szpitala trafiło dwoje funkcjonariuszy policji. Do przepychanek demonstrantów z policją doszło na Polu Mokotowskim.

Dwoje funkcjonariuszy trafiło do szpitala po tym, jak zostali zaatakowani podczas protestów antycovidowców w Warszawie – poinformował PAP rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak.

DEON.PL POLECA

Protestujący zebrali się około południa na pl. Defilad, ale ich demonstracja - nazwana Marszem Wolności - została rozwiązana przez policję. Jako przyczynę podano nieprzestrzeganie przepisów sanitarnych.

Pomimo tego demonstranci przedostali się z pl. Defilad na Pole Mokotowskie. W ocenie policji było to kilkaset osób. Celem protestu było wyrażenie sprzeciwu wobec przepisom sanitarnym wprowadzonym przez rząd z powodu pandemii koronawirusa.

Na Polu Mokotowskim, gdzie odbywał się antycovidowy wiec, doszło do przepychanek z policją.

- Policjantka została kopnięta przez agresora, a policjant uderzony kamieniem w głowę. Oboje trafili do szpitala – powiedział PAP nadkomisarz Marczak.

- Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej, pałki służbowej i ręcznych miotaczy gazu, a także granatów hukowych – przekazał rzecznik KSP. Doszło do zatrzymań wśród protestujących. Policja nie poinformowała, ile osób łącznie zostało zatrzymanych. 

Organizatorka "Marszu o Wolność"  Justyna Socha w rozmowie z PAP zapewniła, że zamiar zorganizowania zgromadzenia został zgłoszony do warszawskiego ratusza.

Policja, powołując się na przepisy sanitarno-epidemiologiczne, stanowiące w jej ocenie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego, wystąpiła do  gminy o rozwiązanie zgromadzenia.

Uczestnicy protestu udali się w małych grupach na Pole Mokotowskie, gdzie miał się odbyć tzw. piknik wolności. Występujący na zaaranżowanej scenie mówcy przekonywali zebranych, że nie ma pandemii, a przepisy sanitarne wprowadzone przez władze ograniczają wolność. Kilku uczestników manifestacji zapaliło race.

Jak podaje PAP, kiedy tłum powoli się rozchodził, rzucano petardy. Doszło do szarpaniny między policją, a kilku osobami biorącymi udział w demonstracji. Tłum zaczął otaczać interweniujących funkcjonariuszy, a w ich kierunku rzucono kamienie. Policja użyła granatów hukowych i gazu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Bartosz Bartosik, Adam Bodnar

Obywatel PL to Ty

  • Czy nasza demokracja jest zagrożona?
  • Skąd w nas tyle podziałów?
  • W którą stronę zmierza reforma sądownictwa?
  • Kim są najbardziej wykluczone osoby?

O coraz mocniejszych pęknięciach w społeczeństwie, próbach manipulacji Polakami i...

Skomentuj artykuł

Warszawa. Przepychanki przeciwników obostrzeń sanitarnych z policją
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.