Woda wysoka, ale zagrożenia nie ma
Choć w wielu regionach Polski przekroczone są stany alarmowe, poziom wody w rzekach systematycznie opada.
W sobotę w Małopolsce alarmy powodziowe obowiązywały w dwóch gminach (Nowe Brzesko i Pcim), poziom wody przekroczył stan alarmowy tylko w Biskupicach.
Stany ostrzegawcze wody nadal utrzymywały się na Wiśle - w Szczucinie i Karsach, oraz na Rabie w Proszówkach i na Sole w Oświęcimiu. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązywało w ośmiu gminach.
Synoptycy zapowiadają w Małopolsce przelotne opady deszczu, ale zdaniem służb wojewódzkich wody w rzekach będą nadal opadać.
Poziom wody w Wiśle w Sandomierzu w sobotę rano przekraczał stan alarmowy o 33 centymetry, ale woda w rzece powoli przestaje przybierać. W ciągu trzech godzin jej poziom spadł o pięć centymetrów.
Według informacji Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody świętokrzyskiego jedynie w Zawichoście poziom wody wzrósł o centymetr i przekracza stan alarmowy niewiele ponad metr. Cały czas odnotowywany jest spadek poziomu Wisły w górnym biegu rzeki.
Inne rzeki w województwie świętokrzyskim nie przekraczają stanów alarmowych, z wyjątkiem Kamiennej w Wąchocku.
Alarm powodziowy obowiązuje w gminie Połaniec (w powiecie staszowskim) oraz w nadwiślańskich gminach powiatów sandomierskiego i opatowskiego.
Wysoko płynie Wisła na Lubelszczyźnie. W sobotę w tym regionie spodziewana jest fala kulminacyjna. Rano w Annopolu rzeka przekraczała stan alarmowy o półtora metra.
Stan alarmu powodziowego obowiązuje we wszystkich nadwiślańskich gminach i powiatach Lubelszczyzny. Około 200 strażaków pracuje w miejscach, gdzie Wisła przerwała wały podczas powodzi w maju i czerwcu. Podwyższają korony prowizorycznie wykonanych tam umocnień i okładają je folią od strony wody. Najwięcej pracy mają w Zastowie Polanowskim w gminie Wilków, gdzie wyrwa w wałach miała długość około 500 metrów.
Podkarpackie odcinki Wisły i Sanu, na których w ciągu ostatniej doby notowano przyrost wód, w sobotę rano zaczęły się powoli obniżać. Podobnie jest na innych rzekach regionu.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie informuje, że obecnie Wisła przekracza stan alarmowy w Zawichoście o ponad metr i w Sandomierzu o 34 cm. Są to wskazania o kilka centymetrów niższe, niż w nocy, gdy na Wiśle w Sandomierzu przechodziła fala kulminacyjna.
Rzeka płynie w korycie, nie ma większych przesiąków na wałach. Ok. 500 strażaków pomagało w ostatnim czasie w umacnianiu wyrw na rzece Trześniówce i w wale wiślanym w Zalesiu Gorzyckim w gminie Gorzyce, w pow. tarnobrzeskim. Wały te ucierpiały podczas powodzi w maju i czerwcu.
W dalszym ciągu utrzymywane są alarmy powodziowe dla miasta i gminy Baranów Sandomierski, w gminie Gorzyce oraz dla miasta Tarnobrzega.
W wielu miejscach regionu odwołano pogotowia przeciwpowodziowe, bo stan rzek się ustabilizował. Pogotowie obowiązuje jeszcze w gminie Radomyśl nad Sanem w pow. stalowowolskim.
Prognozy pogody są sprzyjające, przewidują jedynie przelotne opady.
Skomentuj artykuł