Wypadek podczas zawodów balonowych
Trzy osoby zostały lekko ranne w czasie trwających w Krośnie (Podkarpackie) XIII Górskich Zawodów Balonowych. Podczas startu balon, w którym oprócz pilota było także dwóch dziennikarzy, zahaczył o drzewo, a następnie o dach budynku.
Jak powiedział w sobotę Dariusz Delmanowicz fotoreporter PAP, który ucierpiał w wypadku, podczas startu balon "dostał" silny podmuch wiatru, który zniósł go na pobliskie drzewo. "Później zahaczyliśmy także o dach budynku" - dodał.
Delmanowicz ma stłuczoną nogę i żebro; drugi dziennikarz, który leciał feralnym balonem, ma skręconą nogę. Najbardziej poszkodowany jest pilot, która ma złamaną rękę z przemieszczeniem.
Cała trójka przebywa obecnie w szpitalu w Krośnie i czeka na badania.
Dyrektor organizacyjny imprezy Zygmunt Jerzyk w rozmowie z PAP potwierdził tylko, że wydarzył się wypadek. Po szczegóły incydentu odesłał do inspektora bezpieczeństwa zawodów, z którym nie udało się PAP skontaktować.
Skomentuj artykuł