Za bicie ucznia grozi im tylko nagana

"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / slo

Dyrektorzy szkół coraz częściej skarżą się do rzeczników dyscyplinarnych na nauczycieli. Pedagodzy są jednak karani rzadko i łagodnie - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".

Z roku na rok liczba skarg na nauczycieli do wojewódzkich rzeczników dyscyplinarnych rośnie. Z sondy dziennika przeprowadzonej wśród 16 kuratoriów oświaty wynika, że rocznie skarg jest już prawie 400. Najwięcej wniosków o wszczęcie postępowania składają dyrektorzy szkół, ale zdarza się, że kierują je także rodzice, uczniowie, a nawet inni nauczyciele.

- W 2011 roku komisja wymierzyła 22 kary, w tym 15 nagan z ostrzeżeniem, pięć zwolnień z pracy, jeden zakaz wykonywania zawodu przez trzy lata i jedno wydalenie z zawodu - mówi Krystyna Radziuk-Kwak, przewodnicząca Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Wojewodzie Śląskim. - Nauczyciele wzajemnie się chronią. Za takie przewinienia jak przychodzenie do pracy pod wpływem alkoholu czy plagiat pracy powinno grozić wydalenie z zawodu, a nie zwykła nagana - mówi Edmund Wittbrodt, senator i były minister edukacji.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Za bicie ucznia grozi im tylko nagana
Komentarze (2)
29 lutego 2012, 10:35
No właśnie. Nie wiedzieć czemu mnie się aktualnie awantury w szkole kojarzą z niekontrolowaną przemocą wśród uczniów i z nauczycielami z koszami na głowach. Jakoś nie wierzę w taką wstrząsająco dużą liczbę nauczycieli stosujących przemoc wobec uczniów. Dalej, zachęcajmy jeszcze bardziej do tego, żeby wszyscy z uczniami na czele wchodzili nauczycielom na głowę. Będzie lepiej. Uczeń nie będzie znać historii, ale za to będzie bardzo dobrze znać kartę praw ucznia. To go uczyni przygotowanym do życia i gotowym, by schować babci portel, a wielu będzie hahaha biło brawo, jaka ta młodzież przedsiębiorcza. Współczuję młodym ludziom w wieku szkolnym, pod pozorem dbania o ich prawa tak łatwo zrobić imkrzywdę.
D
Dami
29 lutego 2012, 10:27
A co grozi uczniowi za bicie nauczyciela? Za wkładanie mu na głowę kosza na śmieci? Zrozumienie i zainteresowanie mediów. Co grozi uczniom za przychodzenie na lekcję pod wpływem środków odurzających (narkotyki, alkohol)? Upomnienie i zatroskanie na ciężką dolą ucznia, który ma tyle stresów. Z tego co słyszę, w szkołach jest coraz większy luz i uczniowie mają coraz mniej szacunku do nauczycieli. Wszak szkoła ma być miła, niestresująca, przyjemna, unikająca męczenia ucznia. Rodzice czasami atakują nauczycieli jeśli ich "genialne" dzieci nie dostają ocen na które podobno zasługują. Trudno jednoznacznie ocenić jak się ma ilość skarg do ich zasadności. W celu zaszkodzenia nielubianemu lub wymagającemu nauczycielowi zrobi się wszystko.