Zabieg stabilizacji żeber tytanowymi listwami
24-letni mężczyzna ze zmiażdżoną w wypadku klatką piersiową ma szanse na uniknięcie inwalidztwa i szybszy powrót do zdrowia. W sobotę w szpitalu im. św. Barbary w Sosnowcu lekarze za pomocą tytanowych listew ustabilizowali trzy jego żebra.
"Klatka piersiowa była niestabilna, nie było rusztowania kostnego, żebrowego, które umożliwiałoby normalną pracę płuca i by je chroniło. Kawałki żeber były dodatkowo powbijane do płuca" - powiedział PAP ordynator Oddziału Pulmonologii w szpitalu im. św. Barbary dr Tadeusz Bold.
W przypadku 24-latka takie leczenie nie przyniosłoby oczekiwanych efektów. Miałby częściowo niestabilną klatkę piersiową i byłby inwalidą oddechowym. "Trudno powiedzieć, na ile w ogóle byłby wydolny oddechowo, żeby się poruszać, czy wykonywać jakąkolwiek pracę. Prawdopodobnie byłby inwalidą do końca życia. Stwarzamy mu szansę na szybsze zdrowienie i w ogóle na wyzdrowienie" - podkreślił dr Bold.
Była to druga tego typu operacja w Polsce, ale po raz pierwszy jednorazowo połączono więcej niż jedno żebro. Obu zabiegów dokonał dr Krzysztof Bruliński - ordynator Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej w Specjalistycznym Zespole Chorób Płuc i Gruźlicy w Bystrej Śląskiej.


Skomentuj artykuł