Zaginęła 10-latka - trwają poszukiwania

Policja, strażacy i straż graniczna poszukują 10-letniej, chorej na epilepsję dziewczynki, która we wtorek wyszła na grzyby i nie wróciła do domu w miejscowości Rzepiski k. Augustowa (Podlaskie).

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy augustowskiej policji Paweł Jakubiak, dziewczynka wyszła z domu we wtorek ok. godz. 16. Powiedziała rodzicom, że idzie na grzyby. Przed godz. 19 rodzice powiadomili policję, że dziecko nie wróciło. Wówczas zaczęły się poszukiwania.

Kariny szuka ponad 200 osób, w tym policjanci, strażacy i sąsiedzi. W nocy w akcji uczestniczył helikopter i psy. Straż graniczna użyła do poszukiwań kamer termowizyjnych. Akcja jest utrudniona, gdyż las położony jest na terenie bagiennym.

Matka zaginionej powiedziała, że dziewczynka po szkole poszła na grzyby. Dodała, że Karina bardzo często wychodziła do lasu, ale bardzo blisko i zaraz wracała. Las znajduje się po drugiej stronie drogi, przy której mieszka zaginiona.

Karina jest jednym z dziesięciorga dzieci w rodzinie. Dziewczynka jest niepełnosprawna, uczy się w szkole specjalnej.