Zarzuty po zamieszkach w Zielonej Górze
36-latek z Zielonej Góry usłyszał we wtorek zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku i zniszczenia radiowozu podczas nocnych zamieszek w tym mieście. Grozi mu do 10 lat więzienia. To pierwsza z dziewięciu zatrzymanych po zajściach osób, które usłyszą zarzuty.
W zielonogórskiej prokuraturze trwają przesłuchania zatrzymanych. "Wszyscy usłyszą we wtorek zarzuty zniszczenia mienia, udziału w zbiegowisku lub napaści na funkcjonariusza" - powiedział PAP rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze, Grzegorz Szklarz.
Policja na podstawie analizy zapisów miejskiego monitoringu zidentyfikowała także kolejnych uczestników zamieszek w mieście. Wkrótce ruszą ich zatrzymania.
Do zamieszek w Zielonej Górze doszło po śmiertelnym potrąceniu 23-letniego kibica miejscowej drużyny żużlowej przez policyjny nieoznakowany bus. Mężczyzna wracał z fety zorganizowanej z okazji zdobycia przez żużlowców Falubazu mistrzostwa Polski. Śledztwa ws. śmiertelnego potrącenia kibica przez policyjny radiowóz i późniejszych zamieszek prowadzi zielonogórska prokuratura.
W czwartek zaplanowano pogrzeb 23-latka.
Skomentuj artykuł