Zarzuty ws. katastrofy w kopalni Wujek-Śląsk
11 kolejnych osób - sztygar, dozorca i dziewięciu elektromonterów - usłyszało zarzuty w śledztwie ws katastrofy w kopalni Wujek-Śląsk w 2009 r. Nie dotyczą one bezpośrednio spowodowania tej tragedii, ale narażania górników na niebezpieczeństwo, zanim do niej doszło.
18 września 2009 r. w wyniku zapalenia i wybuchu metanu w rudzkiej kopalni zginęło 20 górników, a 37 zostało rannych. O przedstawieniu zarzutów 11 kolejnym osobom poinformowała we wtorek PAP Agnieszka Wichary z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
"Zarzuty dotyczą sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach" - powiedziała prok. Wichary. Zaznaczyła, że zarzuty nie dotyczą bezpośrednio samej katastrofy, ale działań lub zaniedbań w okresie poprzedzającym tę tragedię.
Ostatnie zarzuty stawiano od 15 do 23 grudnia. Wobec podejrzanych nie stosowano żadnych środków zapobiegawczych.
Skomentuj artykuł