"Zbadać ułaskawienia wszystkich prezydentów"
Rzecznik PiS Adam Hofman, komentując audyt Kancelarii Prezydenta w sprawie ułaskawienia Adama S., powiedział w środę, że należałoby zbadać "wszystkie ułaskawienia, wszystkich prezydentów".
Prezydencki minister Krzysztof Łaszkiewicz poinformował w środę, że szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski wystąpi do prokuratury o zbadanie sprawy ułaskawienia przedsiębiorcy Adama S. To efekt audytu Kancelarii Prezydenta dot. pracy urzędników Lecha Kaczyńskiego w sprawie ułaskawienia Adama S.
Jak ocenił, niszczenie pamięci Lecha Kaczyńskiego to "rzecz naganna i nie do zrozumienia". "My będziemy stawać w jego obronie, ale apelujemy, by prezydent Komorowski nie posuwał się do tak haniebnych zagrań" - dodał.
Hofman podkreślił, że jeśli ma być przeprowadzony audyt w sprawie prawa łaski, to PiS domaga się, by "prezydent Komorowski przeprowadził audyt wszystkich ułaskawień, wszystkich prezydentów". "Mieliśmy tam do czynienia z ułaskawieniami morderców, Sobotki, Słowika - mówię o prezydenturze Wałęsy i Kwaśniewskiego" - dodał polityk PiS. Zaznaczył, że sprawa Adama S. nie dotyczy mordercy czy gangstera. "Można robić audyt, ale róbmy audyt wszystkich ułaskawień" - powiedział Hofman.
"Jak już tak się dowiadujemy, to ja chciałbym się dowiedzieć, czy przy ułaskawieniu mordercy Petera Vogla (ułaskawionego przez Aleksandra Kwaśniewskiego - PAP) były jakieś uchybienia czy opinie, czy jak był ułaskawiony Słowik przez prezydenta Wałęsę to wszystko był w porządku" - mówił.
Hofman zauważył, że zgodnie z prawem opinia Prokuratora Generalnego nie jest niezbędna przy prawie łaski. "Trzeba jej zasięgnąć, ale nie jest niezbędna" - dodał. "Wyciąganie rzeczy, które są zgodne z prawem i pokazywanie ich jako czegoś niezwykłego, jest naprawdę żenujące" - zaznaczył.
Rzecznik PiS zwrócił uwagę, że Lech Wałęsa ułaskawił 3,5 tys. osób, a odmówił - 380; Aleksander Kwaśniewski ułaskawił 4,2 tys. osób, a odmówił - 900, a Lech Kaczyński ułaskawił 230 osób, a odmówił - 1,5 tys.
Skomentuj artykuł