Zgorzelec uratowany. Bogatynia jak po bitwie

Zgorzelec uratowany. Bogatynia jak po bitwie
Opadająca o świcie woda odsłoniła ogrom szkód jakie ponieśli mieszkańcy Bogatyni na Dolnym Śląsku (fot. PAP/Grzegorz Hawałej)
TVP info / rmf24.pl / apd

Woda oszczędziła centrum Zgorzelca, zalewając głównie przedmieścia. Zniszczone domy, zerwane mosty i jedna ofiara śmiertelna - z takim tragicznym bilansem zaczyna się niedziela w Bogatyni na Dolnym Śląsku. Potrzebna pomoc - głównie żywność.

Fala kulminacyjna dotarła do Zgorzelca wczoraj po 23.00 i zalała Przedmieście Nyskie i Bulwar Grecki, oszczedzając jednak centrum miasta. Poziom Nysy Łużyckiej wynosi obecnie 720 cm i na razie nie opada, gdyż nadal spływają wody z wezbranych dopływów oraz fala, która powstała po przerwania zbiornika w Niedowie. W opinii Jerzego Zagajskiego, wicestarosty miasta, miasto jest dobrze zaopatrzone i właściwie przygotowane do usuwania skutków powodzi. Pomagają w tym strażacy a także żołnierze z Wrocławia.

Widok, jaki można dziś oglądać w Bogatyni, przypomina krajobraz po bitwie. Trudno na razie oszacować rozmiar strat gdyż opadająca woda stopniowo dopiero odsłania skutki nawałnicy i powodzi. Z wielu budynków została jedynie bezkształtna masa desek i kamieni. Oglądając skalę zniszczeń trudno uwierzyć, że dokonała je niewielka rzeczka Miedzianka, która obecnie przypomina mały strumyk.

Mieszkańcom Bogatyni trudno uwierzyć w to, co się wydarzyło wczoraj w ich mieście. Wielu z nich w jednej chwili straciło cały dobytek. - To ubranie, w którym stoję, to nawet nie moje, bo w majtkach uciekłam. Widziałam, jak chałupa leci. Widziałam, bo akurat górą, lasem uciekliśmy z dzieciakiem. Tam żeśmy stanęli i patrzyli, jak wszystko leci. Tragedia. Ani złotówki, ani mieszkania, ani się umyć. Nic - mówiła reporterowi RMF FM jedna z mieszkanek Bogatyni.

W podobnej sytuacji jest kilkadziesiąt rodzin. Od wczoraj ewakuowano ponad 600 mieszkańców. Ponad 300 z nich nocowało w miejscowej szkole podstawowej nr 3. Wiele osób znalazło również schronienie u rodzin.

W dzisiejszym dniu sytuacja stopniowo się poprawia. Jest już możliwy dojazd do Bogatyni od strony Czech. Strażacy wysyłają tam dwie cysterny z wodą pitną i mobilną stację uzdatniania wody.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zgorzelec uratowany. Bogatynia jak po bitwie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.