Związki chcą dwustronnych rozmów z rządem
24 października Komisja Trójstronna omówi związkowe postulaty, przedstawione podczas wrześniowego protestu w stolicy. Związki nie przyjdą na obrady, zamiast tego będą pikietować budynek Centrum Dialog i zorganizują konferencję prasową przed siedzibą premiera.
W czwartek Komisja Trójstronna zajmie się związkowymi propozycjami, zawartymi w petycjach do ministerstw: pracy, edukacji, skarbu i transportu. Na kolejnym posiedzeniu Komisja ma omawiać postulaty zgłoszone wobec resortów: gospodarki, służba zdrowia, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
Rzecznik Solidarności zapowiada, że związki nie wezmą udziału w tym posiedzeniu. - Zorganizujemy w tym dniu przed Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog pikietę, podczas której w formie happeningu zaprezentujemy, co poszczególne resorty odpowiedziały nam na nasze postulaty i przedstawimy nasz komentarz do tych odpowiedzi - powiedział w poniedziałek PAP Marek Lewandowski.
Dodatkowo przed kancelarią premiera związki zorganizują konferencję prasową, na której poinformują, że czekają na dwustronne rozmowy z rządem, ponieważ ich dialog w Komisji Trójstronnej cały czas jest zawieszony.
Lewandowski zapewnił, że czwartkowa pikieta i konferencja prasowa to wspólna inicjatywa trzech central: "S", OPZZ i FZZ. We wtorek zebrać ma się natomiast w Katowicach Sztab Protestacyjny NSZZ "Solidarność", który podejmie decyzje o dalszych akcjach protestacyjnych związku.
Dialog w Komisji Trójstronnej został zerwany w czerwcu, kiedy to związki zawodowe opuściły jej obrady w proteście przeciwko uchwaleniu przez Sejm tzw. elastycznego czasu pracy, czyli wydłużeniu okresów rozliczeniowych czasu pracy z czterech do dwunastu miesięcy.
Solidarność, OPZZ i FZZ uznały wówczas, że dialog społeczny między rządem, pracodawcami a związkami jest pozorowany, bo postulaty związkowe nie są brane pod uwagę. Związki postawiły warunek powrotu do dialogu w Komisji Trójstronnej: odwołanie Kosiniaka-Kamysza z funkcji przewodniczącego komisji i szefa resortu i przeprowadziły w połowie września ponad 100 tys. manifestację w Warszawie przeciwko polityce rządu.
W petycjach, złożonych wówczas w poszczególnych resortach, związki domagały się m.in.: od ministerstwa pracy - wycofania z kodeksu pracy "antypracowniczych zapisów", ograniczenia "umów śmieciowych", wzrostu płacy minimalnej, wycofania się z podwyższenia wieku emerytalnego.
W ministerstwie skarbu m.in. postulowali kontrolę i stanowcze egzekwowanie umów prywatyzacyjnych, ustanowienie obowiązku wprowadzenia corocznych negocjacji z przedstawicielami pracowników w sprawie wzrostu wynagrodzeń w roku następnym, uznanie pakietów socjalnych za źródło prawa pracy.
W resorcie transportu żądali m.in. oddłużenia przewozów regionalnych i ustawy o bezpieczeństwie ruchu kolejowego, przestrzegania prawa marynarzy i rybaków do wcześniejszych emerytur i ratyfikacji konwencji rybackiej.
W kilkunastostronicowych odpowiedziach resorty szczegółowo przedstawiły już związkom swoje poglądy na temat tych postulatów, broniąc dotychczasowych działań rządu. Treść odpowiedzi OPZZ umieścił na swojej stronie internetowej.
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiadając na postulaty zgłoszone wobec jego resortu oświadczył m.in., że nie planuje zmian w okresie rozliczeniowym czasu pracy i nie wycofa się z wydłużenia wieku emerytalnego. Jest natomiast gotów do rozmów m.in. o różnej płacy minimalnej w zależności od regionu lub branży.
Skomentuj artykuł