"Aresztowano go, bo zirytował Putina"
Kreml nakazał aresztowanie byłego szefa Jukosu Michaiła Chodorkowskiego, bo zirytował Władimira Putina wspieraniem partii opozycyjnych - powiedział w poniedziałek w sądzie były premier Rosji Michaił Kasjanow.
Kasjanow, który stał się zagorzałym krytykiem Kremla po opuszczeniu stanowiska premiera, zajmowanego w latach 2000-2004 za prezydentury Putina, wystąpił jako świadek na procesie byłych szefów koncernu naftowego Jukos: Michaiła Chodorkowskiego i Płatona Lebiediewa.
Były premier oświadczył, że Putin mu powiedział, że właściciel Jukosu Chodorkowski i jego wieloletni partner biznesowy Lebiediew zostali aresztowani za finansowanie partii komunistycznej. - Obu aresztowano z motywów politycznych - oświadczył w sądzie Kasjanow.
Chodorkowski i Lebiediew - oskarżeni o oszustwa gospodarcze, w tym niepłacenie podatków - zostali skazani w roku 2005 na osiem lat łagru. W 2006 roku wysunięto wobec nich kolejne zarzuty. Nowy proces, w którym są oskarżeni o przywłaszczenie 350 mln ton ropy naftowej i pranie pieniędzy - trwa od marca 2009 roku. W drugim procesie grozi im kara do 22 lat więzienia.
Skomentuj artykuł