Ban Ki Mun popiera plany walki z Boko Haram
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun w sobotę poparł plany Unii Afrykańskiej (UA) w sprawie utworzenia regionalnych sił do walki z islamistyczną partyzantką Boko Haram. Od kilku lat bojownicy z tej organizacji terroryzują północny wschód Nigerii.
"Z zadowoleniem przyjmuję decyzję UA i krajów regionu o utworzeniu międzynarodowych sił do walki z Boko Haram" - powiedział szef ONZ podczas szczytu Unii Afrykańskiej, który odbywa się w stolicy Etiopii, Addis Abebie.
W nocy z czwartku na piątek Rada Pokoju i Bezpieczeństwa (RPiB), składająca się z 15 członków UA, wezwała do stworzenia regionalnych sił wojskowych, w których skład wchodziłoby 7,5 tys. żołnierzy. Ich zadaniem byłaby walka z ekstremistami z Boko Haram.
Gotowość do wysłania swych wojskowych wyraziły cztery kraje sąsiadujące z Nigerią - Benin, Kamerun, Czad i Niger. Szefowa Komisji UA Nkosazana Dlamini-Zuma wyjaśniła, że siły te miałyby roczny mandat i przeprowadzałyby "operacje wojskowe, by zapobiec ekspansji Boko Haram i działalności innych organizacji terrorystycznych oraz eliminowałyby ich obecność".
Jak pisze BBC, plan powołania tych sił musi zostać zatwierdzony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.
Od 2009 r. Boko Haram prowadzi partyzancką walkę zbrojną o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W wyniku islamistycznej rebelii w najludniejszym kraju Afryki zginęło już wiele tysięcy osób (tylko w 2014 r. - ok. 10 tys.).
Bojownicy kontrolują znaczne terytorium, obejmujące obszary w stanach Borno, Adamawa i Yobe. W grudniu przejęli bazę wojskową w Badze nad jeziorem Czad. W minionym roku zaczęli przekraczać granicę nigeryjsko-kameruńską.
Skomentuj artykuł