Barroso: ożywienie na horyzoncie
PAP / kn
Ożywienie gospodarcze w UE jest w zasięgu wzroku, a trudne reformy zaczynają przynosić pozytywne efekty - ocenił w środę w Strasburgu przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Ostrzegł przy tym, że nie można spocząć na laurach.
Barroso wygłosił w Parlamencie Europejskim doroczne przemówienie o stanie UE. Przekonywał, że Unia "odparła atak" kryzysu. Zdołała zabezpieczyć oszczędności obywateli, zmobilizować 700 mld euro na wsparcie krajów, które znalazły się na krawędzi bankructwa oraz zainicjować reformy.
Dodał, że reformy zaczynają przynosić efekty. "Najbardziej dotknięte kryzysem kraje płacą mniejsze odsetki od kredytów, produkcja rośnie, powraca zaufanie rynków, giełdy papierów wartościowych mają dobre wyniki, perspektywy dla biznesu poprawiają się, poprawiają się też nastroje konsumentów" - wymieniał.
"Ożywienie jest w zasięgu wzroku" - ocenił szef KE. Ostrzegł jednak, że Unia nie może spocząć na laurach. "Kryzys jeszcze się nie skończył, a nasza odporność wciąż jest wystawiona na próbę. Ale przezwyciężamy trudności" - powiedział.
Barroso podkreślił, że najważniejszym problemem do rozwiązania jest wysokie bezrobocie, szczególnie wśród młodzieży. Bez pracy w UE jest 26 mln ludzi - przypomniał.
Podkreślił, że w najbliższych miesiącach UE musi dokończyć budowę unii bankowej, która ma zapewnić "że podatnicy nie będą płacić za niepowodzenia banków".
Należy też w pełni wykorzystać możliwości wspólnego rynku - dodał szef KE. Ogłosił, że w środę Komisja przyjmie propozycję, zmierzającą do stworzenia wspólnego rynku telekomunikacji i obniżenia cen dla konsumentów, w tym stopniowej likwidacji kosztów roamingu.
Barroso podkreślił też, że nawet gdy UE pokona kryzys, "nie będzie powrotu do tego, jak było przedtem". "Ten kryzys jest inny. To kryzys strukturalny. Nie ma powrotu do starej normalności. Musimy zbudować nową" - ocenił.
Zdaniem szefa KE największym zagrożeniem dla kruchego ożywienia gospodarczego jest polityka, a szczególnie brak stabilności politycznej oraz determinacji rządów do kontynuowania reform.
Środowe przemówienie Barroso było ostatnim w obecnej kadencji PE i Komisji Europejskiej. Wybory do europarlamentu odbędą się pod koniec maja 2014 roku, a po nich wyłoniona zostanie nowa Komisja. "Mamy jeszcze wiele do zrobienia przed wyborami. To nie czas, by rzucać ręcznik, ale aby zakasać rękawy" - powiedział. Zaapelował też do eurodeputowanych o przyjęcie wieloletniego budżetu UE na lata 2014-2020.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł