Bułgaria: pożar zagraża monasterowi Rilskiemu
Pożar lasów zagraża monasterowi Rilskiemu - najbardziej znanej świątyni w Bułgarii, usytuowanej na południowo-zachodnich peryferiach gór Riła. MSW w Sofii zaapelowało do ochotników, by okazali pomoc straży pożarnej i wojsku, którzy walczą z żywiołem.
Na apel MSW zareagowało w sobotę 30 osób. Monaster Rilski, największy i najsłynniejszy klasztor prawosławny w Bułgarii, od 1983 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Ogień w tym regionie wybuchł w nocy z czwartku na piątek na wysokości około 2 tys. metrów. Na początku paliły się chwasty, lecz potem ogień objął wysokie drzewa i dotarł do lasu otaczającego monaster. Wojsko wysłało na pomoc straży pożarnej dwa śmigłowce i kilkudziesięciu żołnierzy, łącznie z ogniem walczy ponad 180 osób. W piątek wieczorem MSW zwróciło się o pomoc i wezwało ochotników.
Grupy ekologów i studentów już nie raz w ostatnich latach pomagały straży pożarnej w walce z pożarami leśnymi.
Według szefa straży pożarnej Nikoły Nikołowa i ministra obrony Nikołaja Nenczewa, którzy są na miejscu, sytuacja jest trudna do opanowania, ponieważ temperatura na miejscu pożaru jest bardzo wysoka, zbliża się do 60 stopni, a teren jest stromy i niedostępny dla sprzętu.
Jest to drugi w Bułgarii duży pożar w ostatnich dniach. W połowie tygodnia na południowym wschodzie niedaleko Haskowa spłonęło kilka hektarów lasu. W kraju od dwóch tygodni utrzymuje się fala upałów, temperatury sięgają 35-37 stopni, meteorolodzy przewidują ich dalszy wzrost do ponad 40 w następnym tygodniu.
Skomentuj artykuł