Dojdzie do konfliktu gazowego Ukrainy i Rosji?

(fot. jumanji_solar / flickr.com
Julita Żylińska / PAP / slo

Komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger oświadczył w środę w Brukseli, że nie można wykluczyć problemów z umową gazową między Rosją i Ukrainą. - Oczywiście nikt nie chce, żeby jakiś potencjalny konflikt między Kijowem a Moskwą zaszkodził Europie - dodał.

- Obserwujemy stosunki polityczne między Ukrainą i Rosją. Jestem w stałym kontakcie z rosyjskim ministrem energetyki Siergiejem Szmatko i ukraińskim ministrem energetyki Jurijem Bojką. Pamiętamy kryzys, który miał miejsce w styczniu 2009 roku i sprawił, że nasi obywatele często mieli zimno w mieszkaniach - oznajmił Oettinger.

W zeszłym tygodniu premier Ukrainy Mykoła Azarow ostrzegł, że Kijów może zażądać w sądach zmiany obowiązujących kontraktów gazowych z Rosją, które uważa za niekorzystne. Później ukraiński premier poinformował, że jego rząd planuje restrukturyzację Naftohazu, wskutek której ta państwowa spółka paliwowa, będąca partnerem rosyjskiego Gazpromu, przestanie istnieć.

DEON.PL POLECA

Na przełomie 2008 i 2009 roku podobny spór między Rosją a Ukrainą spowodował dwutygodniową przerwę w dostawach gazu do państw UE. Ograniczenia dostaw dla przemysłu dotknęły też Polskę. Konflikt został rozwiązany, gdy ówczesna ukraińska premier Julia Tymoszenko ustaliła z premierem Rosji Władimirem Putinem, że cena błękitnego paliwa dla Ukrainy wyniesie 450 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Tymoszenko jest obecnie sądzona za przekroczenie pełnomocnictw przy zawieraniu umów gazowych z Rosją i przebywa w areszcie.

- Interesują nas negocjacje w Kijowie, również na temat spraw sądowych i tego, jakie to będzie miało przełożenie na stosunki z Rosją. Mam nadzieje, że nie powstanie z tego spór. Jesteśmy dalej gotowi pośredniczyć w rozwiązaniu konfliktu - skomentował doniesienia Oettinger.

Komisarz przypomniał, że po poprzednim kryzysie UE stworzyła system wczesnego ostrzegania o zagrożeniach w dostawach. - Rosjanie nas bardzo wcześnie informują, jeśli w jakiejkolwiek formie miałyby wystąpić problemy z dostawami - zaznaczył. - Po drugie mamy dyrektywę o dostawach gazu, która w zeszłym roku została przyjęta w Parlamencie Europejskim. Teraz państwa członkowskie w oparciu o nią tworzą zapasy gazu, które mają starczyć na 30 dni - uspokajał.

Oettinger zwrócił jednak uwagę na konieczność rozbudowy sieci gazowej w UE, by w razie potrzeby kraje UE mogły sobie przesyłać nawzajem zgromadzone zapasy.

W najbliższych trzech latach chcemy rozwiązać problemy braku połączeń między państwami UE - zapowiedział. - W ramach korytarza gazowego północ-południe właśnie negocjujemy duże połączenie między regionem Morza Bałtyckiego, Polską, które dalej będzie biec na południe do Słowenii, Chorwacji i Włoch - poinformował komisarz.

Oettinger nawiązał też do Gazociągu Północnego (Nord Stream), który połączył Niemcy bezpośrednio z Rosją, z ominięciem Ukrainy, i zapewni dodatkowy gaz UE. - Trwają próby korzystania z instalacji, a 8 listopada ma ruszyć rurociąg. Docelowo ma on pokrywać ok. 5 proc. rocznego zapotrzebowania na gaz w UE, czyli dostarczać 62 mld metrów sześciennych rocznie- powiedział niemiecki komisarz.

Rosja zaczęła we wtorek operację napełniania Nord Streamu gazem technicznym. Kurek odkręcił sam premier Putin. Szef rosyjskiego rządu poinformował, że oficjalne uruchomienie gazociągu nastąpi w listopadzie na terytorium Niemiec. Nord Stream będą tworzyć dwie nitki o przepustowości po 27,5 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Układanie drugiej nitki już się rozpoczęło, a do użytku ma być oddana w końcu 2012 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dojdzie do konfliktu gazowego Ukrainy i Rosji?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.