Egipt: pierwsza ofiara wśród dziennikarzy
Egipski fotoreporter, postrzelony cztery dni temu, zmarł w piątek w szpitalu - poinformował w piątek półoficjalny kairski dziennik "Al-Ahram" ("Piramidy"). To pierwszy dziennikarz zabity podczas 11-dniowych protestów antyrządowych, które ogarnęły Egipt.
Według dziennika, 36-letni Ahmed Mohammed Mahmud został "postrzelony przez snajpera", gdy fotografował protesty z balkonu swojego mieszkania, znajdującego się w pobliżu centrum demonstracji, kairskiego placu Tahrir.
Na swojej stronie internetowej "Al-Ahram" podał, że fotoreporter zmarł w piątek w szpitalu.
Dziennikarz pracował dla jednej z wielu gazet wydawanych przez wydawnictwo, któremu podlega "Al-Ahram".
Według telewizji Al-Arabija i Al-Dżazira zwolennicy Mubaraka atakowali hotele, ścigając zagranicznych reporterów i korespondentów. W piątek Al-Dżazira poinformowała o splądrowaniu jej biura w Kairze oraz zniszczeniu sprzętu, który się tam znajdował.
Skomentuj artykuł