Francuscy żandarmi użyli na granicy siły przeciw katalońskim separatystom
Francuska żandarmeria usunęła we wtorek rano przy użyciu pałek i gazu łzawiącego kilkuset katalońskich separatystów blokujących drogę na granicy z Hiszpanią. Trwający od poniedziałku protest wciąż kontynuowany jest po hiszpańskiej stronie granicy.
Funkcjonariuszom udało się zepchnąć manifestantów z autostrady po francuskiej stronie granicy. Trasa AP7 wciąż jest blokowana po stronie hiszpańskiej.
W efekcie akcji żandarmów kilka osób zostało poturbowanych z łącznej grupy około 300 protestujących po francuskiej stronie.
Po usunięciu manifestantów na teren, gdzie odbywał się trwający od poniedziałkowego poranka protest separatystów, wkroczyli pracownicy budowlani. Przystąpili oni do usuwania barykad ustawionych przez manifestantów.
Blokada w dalszym ciągu trwa po hiszpańskiej stronie granicy w miejscowości La Jonquera, a przywódcy protestu utrzymują, że będą ją prowadzili co najmniej do środy. Domagają się wypuszczenia katalońskich więźniów politycznych i rozpoczęcia przez rząd Hiszpanii dialogu z władzami regionu.
Wprawdzie część osób z grupy ponad 1000 manifestantów pozostających po hiszpańskiej stronie wznosi wrogie okrzyki wobec zgromadzonej w pobliżu blokady katalońskiej policji, Mossos d'Esquadra, ale jej funkcjonariusze nie podejmują żadnych działań.
Premier autonomicznego rządu Katalonii Quim Torra zapowiedział w porannym wywiadzie dla rozgłośni Catalunya Radio, że Mossos d'Esquadra nie będą interweniować, a on sam solidaryzuje się z blokującymi autostradę AP7.
Torra odciął się jednocześnie od organizującej protest platformy Tsunami Democratic, zaznaczając, że nie zna jej planów.
Tsunami Democratic pojawiła się krótko po ogłoszeniu wyroku hiszpańskiego Sądu Najwyższego, który 14 października skazał dziewięciu separatystów na kary od 9 do 13 lat więzienia za zorganizowanie w 2017 r. katalońskiego referendum niepodległościowego. Kilka godzin po werdykcie w regionie wybuchły zamieszki, w których rannych zostało już ponad 650 osób.
Torra stwierdził w porannym wywiadzie, że jedyną osobą, która może rozwiązać kryzys polityczny w Katalonii, jest premier Hiszpanii Pedro Sanchez. Ponownie wezwał go do rozpoczęcia dialogu z katalońskim rządem.
W poniedziałek rano władze Tsunami Democratic wysłały za pośrednictwem portali społecznościowych apele do separatystów o masowe udawanie się w okolice miejscowości La Jonquera, aby wesprzeć prowadzony na autostradzie protest. Cześć jego uczestników pojawiła się na autostradzie z flagami Katalonii oraz transparentami “Hiszpanio, usiądź i rozmawiaj”. Niebawem też Madryt wysłał na blokowaną autostradę kilkuset funkcjonariuszy policji.
Skomentuj artykuł