Google rozwiązuje radę ds. etyki w technologii i sztucznej inteligencji
Google rozwiązuje radę ds. etyki w technologii i sztucznej inteligencji tydzień po jej powołaniu - poinformował w piątek portal Vox, zdaniem którego powodem rozwiązania rady są kontrowersje wokół dwojga powołanych do niej ekspertów.
Wcześniej w tym tygodniu 2,3 tys. pracowników koncernu podpisało petycję wzywającą do usunięcia jednej z powołanych do rady osób - prezes Heritage Foundation Kay Coles James. Powodem miały być jej wypowiedzi na temat osób transseksualnych i stosunek zarządzanej przez nią fundacji do zmian klimatycznych. Sceptycyzm wzbudziła również obecność w radzie szefa firmy, która pracowała nad rozwojem technologii dla dronów bojowych Dyana Gibbensa - podaje Vox.
Z uczestnictwa w radzie wycofał się ekonomista behawioralny i badacz prywatności w internecie Alessandro Acquisti. Według portalu Vox inni członkowie rady z kolei otrzymywali wiele wezwań, by "przemyśleli swoją rolę" w sformowanym przez Google'a ciele doradczym. Sama firma natomiast w czwartek wieczorem poinformowała, że podjęła decyzję o rozwiązaniu rady.
W przesłanym PAP przez przedstawicieli Google'a oświadczeniu firmy czytamy, iż "stało się zrozumiałe, że rada nie może funkcjonować tak jak chcieliśmy. Dlatego postanowiliśmy o zakończeniu jej prac i raz jeszcze wrócimy do etapu rozważania różnych możliwych rozwiązań. Nie zmienia to, że nasze prace nad wyzwaniami związanymi z rozwojem sztucznej inteligencji dalej będziemy prowadzić w sposób odpowiedzialny i poszukiwać różnych sposobów na uwzględnianie zewnętrznych opinii w tych tematach".
Zadaniem rady powołanej przez Google'a 26 marca miało być doradzanie firmom i badaczom zajmującym się rozwojem technologii wykorzystujących sztuczną inteligencję, takich jak m.in. rozpoznawanie twarzy czy algorytmy do automatyzacji podejmowania decyzji.
Skomentuj artykuł