Granica między Chinami i Koreą Płn. zamknięta
(fot. PAP/EPA/HOW HWEE YOUNG)
Mariusz Han SJ
Ważne przejście graniczne w mieście Dandong między Chinami i koreą Północną zostało zamknięte dla ruchu turystycznego. Pozostaje jednak otwarte dla biznesmenów - poinformował w środę przedstawiciel władz celnych w tym mieście, który zastrzegł sobie anonimowość.
"Agencje turystyczne nie mogą tam wysyłać ludzi ponieważ rząd północnokoreański zażądał aby cudzoziemcy opuścili ten kraj. O ile wiem, na chwilę obecną biznesmeni mogą wjeżdżać i wyjeżdżać z Korei Północnej swobodnie" - powiedział wspomniany chiński funkcjonariusz celny cytowany przez agencję AFP.
Według przedstawicielki jednego z biur podróży w Dandong, która także zastrzegła sobie anonimowość, decyzję o zamknięciu przejścia podjęła Korea Północna.
Korea Północna ostrzegła we wtorek przebywających w Korei Południowej obcokrajowców, by zaczęli przygotowywać się do opuszczenia tego kraju na wypadek, gdyby na Półwyspie Koreańskim wybuchła wojna.
"Nie chcemy, by zagranicznym obywatelom w Korei Południowej stała się krzywda, jeśli wybuchnie wojna" - podała północnokoreańska oficjalna agencja KCNA, powołując się na rzecznika państwowego Koreańskiego Komitetu na rzecz Pokoju w regionie Azji i Pacyfiku (KAPPC).
W ostatnim czasie napięcie na Półwyspie Koreańskim znacznie wzrosło, m.in. za sprawą ponawianych przez Phenian gróźb pod adresem Korei Północnej i Stanów Zjednoczonych.
Phenian może wystrzelić pociski jednocześnie z różnych miejsc
Korea Północna może jednocześnie wystrzelić kilka rodzajów rakiet z różnych miejsc - podała w środę południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na źródła w rządzie w Seulu. W ostatnim czasie na Półwyspie Koreańskim nastąpił znaczny wzrost napięcia.
"Istnieją wyraźne sygnały świadczące o tym, że Północ może jednocześnie wystrzelić pociski rakietowe Musudan, Scud i Nodong" - poinformował jeden z informatorów agencji.
Według przedstawicieli narodowych służb bezpieczeństwa w Seulu Korea Północna przemieściła dwa pociski średniego zasięgu Musudan, które mogłyby dosięgnąć wyspy Guam (terytorium zamorskiego USA na zachodnim Pacyfiku), do portu Wonsan na wschodnim wybrzeżu kraju. Ich zdaniem wystrzelenie tych pocisków może nastąpić w środę.
Ponadto ze zdjęć satelitarnych, jakimi dysponują południowokoreańskie władze, wynika, że cztery lub pięć mobilnych wyrzutni rakiet typu TEL (Transporter-Erecter-Lanucher) znajduje się na wschodzie Korei Płn. w prowincji Południowy Hamgyong, co rodzi podejrzenia, że Phenian planuje atak za pomocą kilku rodzajów pocisków wystrzelonych jednocześnie z różnych miejsc.
Uważa się, że Phenian używa TEL jako wyrzutni dla rakiet krótkiego zasięgu Scud (o zasięgu 300-500 km) oraz rakiet średniego zasięgu Nodong (o zasięgu 1300-1500 km) - podało źrodło cytowane przez Yonhap.
Agencja podaje również za źródłem rządowym, że spodziewając się wkrótce próby rakietowej ze strony Phenianu, w środę Korea Płd. i Stany Zjednoczone zwiększyły czujność.
Eskalacja napięcia na Półwyspie Koreańskim rozpoczęła się od trzeciej północnokoreańskiej próby nuklearnej, przeprowadzonej w lutym. Rada Bezpieczeństwa ONZ zareagowała na to rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Korei Płn. Phenian ogłosił, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. Zagroził także rakietowym uderzeniem nuklearnym na USA.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł