Hiszpanie w obronie godności człowieka

(fot. EPA/CRISTOBAL GARCIA)
PAP / slo

Kilkadziesiąt tysięcy Hiszpanów z wszystkich regionów kraju uczestniczyło w sobotę w Madrycie w marszu "w obronie godności człowieka - o pracę, chleb i dach nad głową dla wszystkich", jak głosiły transparenty niesione w sześciu wielkich pochodach.

Część ludzi przybyła do stolicy autobusami, a część jako uczestnicy pieszych marszów, które wyruszyły z Andaluzji, Estremadury, Katalonii, Asturii i innych regionów kraju.

Demonstranci w sześciu kolumnach marszowych przeszli przez cały Madryt i spotkali się w rejonie stacji kolejowej Atocha, aby stamtąd w jednej kolumnie dotrzeć na Plac Kolumba w samym centrum stolicy, gdzie spotkali się późnym popołudniem na wielkim wiecu.

Część ludzi dołączyła do demonstrantów z opóźnieniem, ponieważ żandarmeria - Guardia Civil - zatrzymała na rogatkach stolicy około stu autokarów ze związkowcami.

- "Nie chcemy bezrobocia, emigracji zarobkowej, ani nędzy!", "Chcemy pracować!", "Nie chcemy wracać do rodziców, a nie mamy ani pracy ani mieszkania! - to niektóre z haseł niesionych przed uczestników madryckiej "demonstracji w obronie godności".

- Rząd prywatyzuje wszystko, co może przynieść zyski, a jednocześnie tnie wydatki na zdrowie, edukację naszych dzieci i służby publiczne - brzmiała powtarzająca się w przemówieniach na wiecu diagnoza polityki konserwatywnego gabinetu Premiera Mariano Rajoya, lidera Partii Ludowej (PP).

- Rząd wykorzystuje kryzys, aby odbierać nam prawa wywalczone od czasu zakończenia dyktatury w Hiszpanii - głosił jeden z transparentów niesionych przez demonstrantów.

Po dwóch latach rządu PP, który walczy z ogromnym deficytem publicznym i korupcją wśród polityków, bezrobocie w Hiszpanii wzrosło do 27 proc., a wśród młodzieży jest dwukrotnie wyższe - napisał w związku z sobotnim protestem wielki opozycyjny dziennik "El Pais".

Rzecznik władz miejskich Madrytu wypowiadając się jeszcze w trakcie demonstracji oświadczył, że "było to wystąpienie skrajnej lewicy".

W przygotowaniu madryckiej "demonstracji godności", która przebiegła bez incydentów, uczestniczyło ok. 300 organizacji społecznych.

Nawiązywała ona - według obserwatorów w Madrycie - do wielkich strajków generalnych z 2012 roku, kiedy na ulice hiszpańskich miast wychodziły setki tysięcy protestujących.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Hiszpanie w obronie godności człowieka
Komentarze (1)
A
Asia
22 marca 2014, 21:07
Oto prawda o bogatej Europie Zachodniej. Jeśli główną wartością jest konsumpcja i poziom posiadania, a na tym podłożu chciwość rozwija się jak oszalała, skutki są takie, jak widać. Zdaje się, że my również jesteśmy na tej drodze.